Wie ktoś może, czy Davina zostanie już na stałe w TO, czy występuje tylko gościnnie w tym odcinku?
Ja tam bardzo lubię postać Daviny (choć w pierwszym sezonie strasznie irytowała) i wolałabym, żeby została na stałe :)
Ja mam właśnie na odwrót hehe ;) Chociaż, z jednej strony Cami też mi trochę brakuje.
Ale brakuje ci tego jej wygłaszania oklepanych frazesów tonem jakby pozjadała wszystkie rozumy, oceniania wszystkich dookoła, szczekania na wrogów zza czyichś pleców czy może sikania w majty gdy miała się skonfrontować sam na sam z wrogiem? Akurat bez niej ten serial nabiera dobrego tempa.