Tak się zastanawiam gdy pustka wskrzesiła Davinę i kazała Kolowi być posłusznym bo ona zginie on zaczął szukać totemu.Uwięził w jednym pomieszczeniu Rebekę i Marcela.Nie rozumiem jednego dlaczego nie uwięził tylko Rebeki a Marcela nie wtajemniczył w swój plan odłączenia Daviny od pustki ? Komu jak komu ale Marcelowi oprócz Kola najbardziej zależałoby na ocaleniu Daviny,na pewno by mu pomógł a w razie nadejścia Klausa to Marcel powaliłby go bez problemu.Trochę o tym twórcy nie pomyśleli.Jeszcze Kol Vincenta mógłby wtajemniczyć on też swoje by zrobił.