Przereklamowany serial. Jest ok ale szału nie ma. Liczyłam chyba na coś lepszego...
na coś lepszego czyli na co imo wszystko w tym serialu jest na swoim miejscu może kilka małych głupotek fabularnych ale aktorstwo i realizacja top
Dokładnie, też nie mam pojęcia czym się ci wszyscy ludzie jarają
Prawdopodobnie tym że Pingwinowi bliżej do Prawa Ulicy i Rodziny Soprano niż do Peacemakera