Nie zginęła, pocisk trafił w metalową płytkę w jej głowie.
Jeśli Komisja uprzątnęła jej ciało, to miała czas dojść do siebie przed kremacją. Jeśli została na ziemi 2019r. to raczej by jej tak szybko nie oddali do spalenia, i wydaje się mało wiarygodne i prawdopodobne, by zdążyła się przenieść przed końcem świata.
Tak czy inaczej, jednak jak widać żyje i ma się dobrze

Wiem ze metalowa plytka. Ale byla nie przytomna od.momentu postrzalu do krwmacji wiec jak uciekla z 2019? Bład i tyle

Kiedy wraca do życia i pojawia się w firmie, wszyscy są w szoku, a więc zdawali sobie sprawę, że została zabita. W takim razie można założyć, że ktoś z organizacji odkrył jej zwłoki i później zajął się ciałem. Mogli więc to zrobić w innym roku niż 2019, skoro mieli swobodę podróżowania w czasie. Tak mi się przynajmniej wydaje.

a kto mówił, że chcieli ją do pieca wrzucić po apokalipsie? Pewnie firma znalazła ciało i postępowała wg procedury :D