- płaski scenariusz, słabe pomysły, zagadki oklepane
- anemicznie zagrane sceny, dynamizm scen z użyciem broni usiłuje nam się wmówić podkładając "dynamiczną warstwę muzyczną"
- sztuczne dialogi, na zasadzie: "coś się musi dziać, o czymś muszą gadać"
- w ogóle ciężko tu doszukać się gry aktorów, bo albo grać po prostu nie umieją (Żurek - gość wyjątkowo działający mi na nerwy swą obecnością w obsadzie każdego filmu), albo sprawiają wrażenie że są tam za karę lub jakby wpadali na plan między obiadem a podwieczorkiem (Englert, Ferency - po nich można by spodziewać się choćby minimum przyzwoitej gry)
- obraz policji "słodko pierdzącej" jakiej nigdy nie spotkacie w realnym świecie
- obraz policji jako rewii mody prosto z Reserved, C&A czy też H&M
- ujęcia biją po oczach ograniczeniami budżetowymi (może za dużo kaski poszło na wypłaty?!) po prostu co scena to idą po kosztach, "bieda, panie, bieda!"
- obiło mi się o uszy, że mają tu się znaleźć akcenty komediowe, tudzież humorystyczne. I to stwierdzenie jest najlepszym dowcipem związanym z tym mega nudnym paździerzem
Omijać szerokim łukiem
Muzyka niepokojąco przypomina tę z Dextera, ten chłopak o imieniu Alan nie potrafi grać.Zupełnie nie rozumiem czemu oni nie zatrudniają aktorów, tylko jakichś Alanów i innych Karolaków.
ten serial to dno ja proponuje na przyszlosc wynajac kogos znajacego sie w tym temacie do konsultacji
Muzyka to moim zdaniem jedna z najsłabszych rzeczy w tym serialu moim zdaniem.....
Muzyka jak muzyka ale cały serial TVN-iemądrych > dno! żenła.
Można sobie zadać pytanie co robi tu Jan Englert? Szuka kasy.. a może Łap-ie ją? :-)
Dokładnie serial podobny do ''White Collara'' daleko mu do przereklamowanego(choć niezłego) ''Mentalisty''.
Chyba serial jest bardziej w stylu ''Ludzi Chudego'' choć znacznie ciekawszy,
Ostatni odcinek mi się naprawdę podobał(biedna Zuza....) jeśli serial będzie trzymał przynajmniej taki poziom jak ten czwarty odcinek to spokojnie utrzyma tą siódemkę którą mu dałem.......