PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645514}

Upadek

The Fall
2013 - 2016
7,7 44 tys. ocen
7,7 10 1 44456
7,7 23 krytyków
Upadek
powrót do forum serialu Upadek

Tak sobie myślałam, że w związku z rolą Dorana w ostatnio jakże głośnej ekranizacji książki "50 twarzy Greya" może w końcu serial przykuje uwagę większej liczby osób? Nie wiem, ale mam nadzieję, że wpłynie to pozytywnie na dalszy rozwój wydarzeń - mam na myśli, że będą go kontynuować, a może i skrócą w jakiś sposób czas oczekiwania na nowe odcinki :)

kinomaniaczka1333

wiesz co, właśnie popularność Dornana przywiała mnie tutaj. chciałam zobaczyć jak gra a że serial ma pozytywne opinie, postanowiłam oglądnąć. pewnie takich jak ja jest mnóstwo. ALE...
ale jak już będą kontynuować to pewnie bez niego, chyba, że pokazaliby ucieczkę Paula z więzienia i jego dalsze morderstwa tym razem bardziej okrutne i zaplanowane? byłoby !!! ;>

ocenił(a) serial na 9
KonikiPony

Jestem ciekawa co wymyślą, o ile wgl będą kontynuować. Bez Paula to już nie to samo.. W sumie takie zakończenie by mnie nawet satysfakcjonowało, aczkolwiek brak mi 1 odc jakiegoś wyjaśniającego, co dalej, co ze Stellą itd. Być może takie niepewne zakończenie było zamierzone.
Bardzo się cieszę, że dzięki 50twarzom The Fall jest bardziej popularny, choćby to miala być tylko jedna osoba :) bo serial jest naprawdę na poziomie i godny polecenia :D

kinomaniaczka1333

o tak, gra aktorska wg mnie extra!
czuć ten klimat i porwali mnie aktorzy. the fall zdecydowanie w moich klimatach.
ale jeśli nie będą kontynuować to może nawet i lepiej, bo większość seriali kontynuowanych jest na siłę, a końcowy odcinek the fall daje niedosyt i o to właśnie chodzi. pozostanie miłym wspomnieniem ;)

ocenił(a) serial na 8
kinomaniaczka1333

Poważnie ? The Fall to zupełnie nie mój klimat. Może dlatego, że nie lubię filmów o seryjnych mordercach - przyprawiają mnie o mdłości - poza Dexterem ale pewnie tylko dlatego, że Dexter jest w dużej mierze postacią pozytywną... a przy tym urzeka mnie czarny humor którego w tym serialu jest pod dostatkiem. Owszem obejrzałam 50 twarzy Greya i właściwie nasuneło mi się jedno spostrzeżenie co do Jamiego Dorana jako Greya - kurczę on jest tam zbyt słodki, zbyt często się uśmiecha a przecież "Pan jest mroczny" i tylko dlatego chciałam zobaczyć go jako seryjnego mordercę w The Fall. No coż nie dziwię się, że dostał za tą rolę oskara, jest mroczny - jest idealny. To tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że w Greyu zawiódł reżyser. Chyba nie tylko ja tak myślę, bo drugą część Greya ma już reżyserowac ktoś inny. Natomiast oglądanie The Fall bo urzekł nas Jamie w Greyu to już trochę jak świadomie wybrać się n randkę z seryjnym mordercą ... w sumie ciekawa propozycja dla kobiet o mocnych nerwach.

kinomaniaczka1333

Muszę przyznać szczerze, że na serial trafiłam właśnie po obejrzeniu "50 twarzy...", bo ciekawiło mnie jak wyglądają inne postacie zbudowane przez Dornana. Jestem po I sezonie i to co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania... :) Ale od początku... :)
Wydawać by się mogło, że serial z gatunku "seryjny morderca vs nieustraszeni policjanci" to temat tak wyeksploatowany, że nie da się już z nim zrobić nic oryginalnego. "The Fall" udowodniło, że, owszem, da się i to w zupełnie niewymuszonym stylu. Wystarczy tylko wyjść poza wąskie ramy gatunku. "The Fall" jest bowiem czymś znacznie więcej niż tylko trzymającym w napięciu kryminałem, ale i drobiazgową i niezwykle wyrafinowaną opowieścią psychologiczno-społeczną.
Dawno nie widziałam tak świeżego, minimalistycznego i inteligentnie napisanego serialu, który stawiałby na głowie utarty porządek i rozbijał w pył kolejne stereotypy. Płeć, role społeczne, dominacja, dyskryminacja - na wielu poziomach - powracają w tej opowieści nieustannie, ale dzieje się to między słowami, w kontekście konkretnych sytuacji, bez nachalnego uświadamiania. Gillian Anderson jako Stella Gibson mnie urzekła i nadal jest dla mnie zagadką, natomiast Jamie Dornan jako morderca Paul Spector to ideał. Ojciec dwójki maluchów, nowoczesny, "miękki" mężczyzna, chętnie angażujący się w domowe obowiązki. Jako terapeuta przeprowadza cierpiące rodziny przez okres żałoby. Często, aby nieść pomoc, gotowy jest zaryzykować posadę i naruszyć obowiązujące w poradni zasady. Grający go Jamie Dornan mimo imponującej muskulatury jest wcieleniem męskiej delikatności i uroku. Spector przeraża właśnie dlatego, że nie jest jednowymiarowym potworem. Wiedzie podwójne życie, w którym mieści zarówno miłość do rodziny, jak i niewyobrażalną brutalność. Ze zderzenia tych dwóch osobowości powstaje jednak obraz pełen napięcia, w którym zwykłe podglądactwo ustępuje miejsca niewygodnym pytaniom. Dodajmy to wszystko do siebie i w ten oto sposób mamy serial, który broni się pod każdym względem. No, może tylko nie komercyjnym, bo wciąż zna go zbyt mało osób. :)

ocenił(a) serial na 8
Pola_1993

Polu poważnie tak to widzisz ? Bo jak dla mnie to Spector nie bardzo kwapi się do domowych obowiązków, jeśli już zabiera córkę na spacer to po to aby śledzić swoją przyszłą ofiarę ... Pozatym jako terapeuta wygląda na mocno znudzonego tym co słyszy i nie za bardzo przykłada się do swojej terapeutycznej roli - samo to, że rysuje pół-nago kobietę która się wywnętrza raczej nie swiadczy o jego zaangażowaniu w sprawę. Co zaś do "wizyty domowej" łamiącej zasady poradni to chyba nie obejżałaś doładnie tego odcinka, gdyż Spector owszem odwiedza swoją pacjentkę w domu ale nie w związku ze swoim zaangażowaniem tylko przypadkiem kiedy penetruje nowe miejsce zbrodni - przyszłej zbrodni - okoliczności sprawiają, że musi ją odwiedzić... Powiedziałabym raczej, że jego ponadprzeciętna inteligencja pozwala mu wykorzystać wyłapane tu i ówdzie informacje i spostrzeżenia tak aby potem manipulując ludźmi zmienia lub stara się zmienić ich punkt widzenia... Owszem są momenty kiedy jest ludzki i wrażliwy ale Ty je chyba wyolbrzymiasz. Nie jest całkiem ludzki, zauważ, że spotyka go tyle stresujących sytuacji a on jest tak cholernie opanowany !

ocenił(a) serial na 8
kinomaniaczka1333

A ja nie chciałbym żeby z takiego dobrego serialu zrobili tasiemiec. To ma być opowieść spójna i zwarta, ze wstępem, rozwinięciem i zakończeniem.
To nie kategoria: opera mydlana.

ocenił(a) serial na 9
per333

Ja również jestem jak najbardziej przeciwna temu, aby go ciągnęli nie wiadomo ile. I 3 sezony są nawet wystarczającą dla mnie liczbą sezonów. Aczkolewiek zakończenie niczego nie wyjaśnia i nie wiadomo czy nawet to było to zakończenia.

kinomaniaczka1333

A po grzyba ma przykuwać. Seria pierwsza bardzo dobra, druga średnia poza 2 końcowymi odcinkami. Paul irytujący i infantylny jak na seryjnego mordercę. Główny plus tego serialu to to, że w sposób realistyczny i szczegółowy ( przynajmniej na to wygląda ) zostały oddane techniki i procedury policyjne .

ocenił(a) serial na 9
Private_Witt

Chociażby dlatego, iż uznałam, że taki serial jak ten zasługuje na swoje 5 min. i żeby więcej osób mogło o nim usłyszeć i go obejrzeć. Zawsze promowane są jakieś beznadziejne, idiotyczne, denne seriale, a o tym w sumie dowiedziałam się przypadkiem podczas długich poszukiwań. Dlaczego inni mieliby o nim się nie dowiedzieć? :)

kinomaniaczka1333

Cóż, o serialu było dość głośno, słyszałem o nim od dawna wiele dobrego, choć zabrałem się za niego jakoś tydzień temu. Na pewno nie jest i nie będzie tak głośny jak Gra o tron, House, Dexter itd., ale mi osobiście zbyt duża popularność seriali, które wybieram jakoś zawsze przeszkadzała. Widać lubię mieć coś swojego, poza tym zawsze jakoś to później wpływa na ich odbiór.

ocenił(a) serial na 9
Private_Witt

W zupełności się z Tobą zgadzam. W mojej wypowiedzi, zamyśle nie było w ogóle mowy o popularności pokroju Got czy House. Gdy go przypadkiem odkryłam serial był dla mnie całkowicie nieznany. Nigdy wcześniej o nim nie słyszałam, anie też o aktorach czy czymkolwiek z nim powiązanym. A uważam, że takie seriale wtedy szybko giną w tłumie dużo gorszych produkcji. Np. Peaky Blinders - rewelacyjny serial BBC również mało popularny, a zdecydowanie zasługujący na uwagę. UWAGĘ to chyba najlepsze określenie, którego chciałam użyć. Nie tyle popularność na skalę swiatową a właśnię uwagę widzów. Przynajmniej konkretnej części, a nie pojedynczych jednostek.

kinomaniaczka1333

Muszę przyznać, że ja również zainteresowałam się tym serialem po obejrzeniu 50 Twarzy Greya bo byłam ciekawa w czym jeszcze grał Dornan. Muszę przyznać, że po obejrzeniu pierwszego odcinka od razu włączałam drugi. Serial przedstawia świetną historie seryjnego mordercy, który jest kochającym ojcem. Jeśli chodzi o Dornana to nie zawiódł, jego wyraz twarzy, spojrzenie momentami sprawiają, że można poczuć faktyczny strach. Świetnie gra i kreuje postać, nagroda jak najbardziej mu się należała :) Co do pani inspektor uważam ją za mało ciekawą postać, która momentami irytowała. Czekam na kolejny sezon i mam nadzieję, że Paul jeszcze pokaże do czego jest zdolny a serial stanie się jeszcze ciekawszy.

ocenił(a) serial na 9
polina11

Bardzo miło mi czytać takie opinie :) Oby takich więcej, bo są zasłużone! Prawie w pełnie się zgadzam, oczywiście rola Dornana wszystkich zachwyca, ale muszę przeznać, że pani inspektor również jest intrygująca. W mojej opinii bardzo ciekawa postać, nieco kontrowersyjna, odważnie wygłaszająca swe niestereotypowe poglądy. Uważam, że ich duet jest rewelacyjne w tej produkcji.