Fani tej zacnej pary, możecie się cieszyć.
https://twitter.com/LodoComelloLA/status/495295486040231937/photo/1
https://twitter.com/ComelloMexico/status/495264352275279872/photo/1
WHAT?! CO SIĘ DZIEJE?! GDZIE MARCO?! CO TO JEST?! JAKA DIECESCA?! Nie ogarniam...
Jakubie... Marcesca się rozpierdziela... Wszyscy nagle kochają Diecescę. I teraz te zdjęcia ;(
Ja umieram, reszta się cieszy...
Tja, w sumie tak. Naxi ma po jedną scenę na odcinek. Leonetty jest w 'uj, a jak nie ma Leonetty to jest Leon z kimś albo Violetka z kimś.
I rozwalają Marcescę. Świetnie, po prostu genialnie...
Nie, nie wszyscy. Niektórzy lubią obie pary. Niektórzy będą się cieszyć zarówno wtedy, jak będzie Marcesca, jak i wtedy, jak będzie Diecesca.
Jak np. ja XD
Takim osobom życie wiedzie się lepiej.
A najlepiej jakby wrócił Braco i by była Bracesca! ^^
Ja też jestem za Marcescą! :D
Ale dopóki Marco nie da Fran kwiatów, co jest potwierdzone, i ona wtedy mu odmówi, dopóty w Diegescę nie uwierzę ^^
Wiedziałam, że do tego zmierzają od pierwszego odcinka są tacy "subtelni" i gdzie tylko mogą wpychają dialogi między tą dwójką.
Normalnie bym powiedziała, że ładna scena, ale... nie jakoś nie chce mi się do nich przekonywać
Szkoda też że na potrzeby stworzenia Diegesci robią z Marco dziwaka. Ale cóż scenarzyści mają swoje top głownych par Leonettka Fedemiła i teraz Diegesca słodko
Cóż ja będę się musiała pocieszać Naxi. :)
Jezu, ja tu umieram <3 Chcę ich od dawna, w drugim sezonie jak się kłócili już byli tacy słodcy, a teraz to, borze, nie da się ich nie kochać ♥ Najlepsi i koniec *-* Wszystko co z Diego to dobre tak? :D <333
Zniszczyłaś mi tym postem taki piękny wieczór.
Nosz do jasnej cholery, ja się pytam; po co? Serio, po co to wszystko? Tylko człowieka niepotrzebnie stresują. Jeszcze niech połączą Naty z Antonio, coby mieszankę wedlowską zrobić.
No dobra, za bardzo przeżywam ten serial xD No ale łączą jedną z twoich ulubionych postaci z osobą, której nie lubisz, i weź tu człowieku bądź spokojny.
Spokojnie! Wiem, wiem. Ta cudowna Fran i ten paskudny Diego, NO JAK TAK MOŻNA? Ale wszystko się kiedyś ułoży, tak? Nie płaczemy.
Ja wiem, że bardzo to przeżywam, ale powoli kończą mi się seriale i jakoś tak wszystko biorę do siebie xd
Masz rację, cudowna, kolorowa, wiecznie uśmiechnięta Fran z tym paskudnym, mrocznym Diego. Jak można zmarnować taką wyjątkową dziewczynę!?
Oceniłam "Violettę" na 10. Teraz już wiem, że coś się dzieje.
Tak przy okazji; oglądasz 3 sezon po hiszpańsku?
Nieee, obejrzałam pierwszy odcinek i stwierdziłam, że to nie na moje nerwy. Poczekam do wersji polskiej. XD
Niby tak, ale... nawet mi się nie chce tego oglądać tak po prawdzie. :D W tv to się obejrzy zawsze ot tak, po szkole, dla odprężenia. A nie żeby popadać w paranoję i "nie śpię, bo oglądam Violettę".
Mnie ciekawi ten sezon ze względu na to, że jest ostatni ;]
"Nie śpię, bo oglądam Violettę" Ja online nie oglądam, bo i tak mam dwa odcinki zaległe ^_^ Ale zapewne po polsku też będę oglądać, bo jak leci nowy sezon to u mnie staje się to tradycją, takie siadanie przed TV o 16.
Spoko, ja zaczęłam się drzeć, jak się dowiedziałam i biłam powietrze. Jakby ktoś był w pobliżu to by kurde oberwał, jak nic...
Ja zachowałam wszystkie emocje w sobie (ze względu na późną porę i obecność innych osób w pomieszczeniu). Ale w środku poczułam się jakby mnie ktoś zdradził xD
Jejku Dieceska <3. Ja jakoś od początku polubiłam tą parę :D. Marceska to nie mój świat. Cieszę się, że Diego przypasują jakąś fajną dziewczynę, pasują do siebie :). Na początku myślałam, że nie ma żadnych szans na to połączenie, ale może jakaś nadzieja jest.... Mają ostatnio zadziwiająco dużo scen razem, a pod koniec 2 sezonu odnosiłam wrażenie, ze nie za bardzo się lubią. Dobrze, że teraz to się odmieniło xD.
Trudno było, żeby Fran pod koniec 2 sezonu lubiła Diego po tym, co wyprawiał. Dziwne, że tak szybko o tym zapomnieli, ale to może i lepiej.
O, a jednak !
Jak ktos kibicuje Marcesce to moge pocieszyc -na tym zdjeciu to on ja raczej caluje, nie wiem, musialabym widziec z bliska. Tak czy inaczej po tym pocalunku Fran pewnie da mu kosza, on bedzie sie wahal,bo nie wypada mu odebrac dziewczyny kumplowi, ona nie bedzie pewna uczucia etc.
Jak to w telenoweli. Po za tym, jezeli to nastapi niedlugo znaczy,ze raczej bedzie przelotne. W tym kanionie dopiero w polowie drugiej polowy jak ktos sie caluje znaczy, ze beda razem. Jak przeliza sie np. w odcinku 57 to i tak szanse na ich zwiazek wynosza moze 50%
Tak wiec nic nie jest pewne