Najważniejsze, że Peter J. nie macza palców w tej produkcji. Dzięki temu serial ma u mnie gwiazdkę więcej i większą szansę, że będzie dobry lub bardzo dobry.
Myślisz, że wszystko zależy od reżysera, otóż tak nie jest. W filmowej trylogii na wiele pozwolono PJ, ale przy Hobbicie postawili swoje warunki. Najpierw miały być dwie części, ale później nagła zmiana na trzy rozciągając nie potrzebnie materiał. Nie sądzę by takowe decyzje należały do reżysera, niestety obecnie decydują korporację jak wytwórnie filmowe, czy obecnie teraz platformy streamingowe. Zresztą jest coraz gorzej np. drugi sezon Wiedźmina. ;/