W telewizji trwa program kulinarny. Higienistka podczas oglądania rozzłoszczona brakiem odpowiedniej ryby, rzuca mrożonką w ekran. Na cmentarzu Babcia także ulegając kulinarnemu nastrojowi, gotuje w ślad za Matyldą Gdzieser „świeże” danie mięsne. Do Pani Frał tymczasem trafia list z ministerstwa o konkursie na najlepszy jadłospis dla szkół. Konkurs ma się odbyć w jej szkole. Chłopaki nie zamierzają gotować. Wysyłają Zajkosia do gabinetu Higienistki po środek przeczyszczający. Chłopak rozmawiając ze swoim sumieniem rezygnuje z intrygi. Tymczasem znane jury powołuje drużyny, które ugotują pokazowe dania. Czesio zostaje wysłany po mięso na kebaby…
Widzę w tym odcinku mocno nawiązań do teorii spiskowych z cukierbergiem i szczerze mówiąc mi się to podoba;) Te swiecące oczy oraz gadanie o podbieraniu danych osobowych to złoto jak nic XD Do starych nie należę ale myślę że cały charakter odcinka nie był zły a wręcz prawdziwy. To jak bez telefonów ludzie sobie nie...