Moim zdaniem jednak cały smaczek jest w polskim języku, który niejako jest podstawą dla całej esencji Wiedźmina... Mam nadzieje, że nie zrobią z takiego klasyka filmu typu Xmen czy inny Iron Man, bo to by było zdewastowanie. Poza tym, bez Żebrowskiego w roli Geralta (przynajmniej jako dubbing) to nie wiem, czy jest sens w ogóle iść do kina.... Jednak jakaś nadzieja jest.