Dużo pojawiło się dyskusji i obaw czy ten Wiedźmin okaże się sukcesem czy może fiaskiem, czy Netflix zachowa klimat czy może nakręci serial bardziej pod zachodnią publikę. Dla uspokojenia polecam obejrzeć serial "Seria niefortunnych zdarzeń". Serial, którego nie spodziewałam się nigdy zobaczyć ze względu na specyfikę stylu w jakim jest napisana książka. Jeśli ktoś czytał to oglądając szybko zrozumie, że to ekranizacja niemal idealna, jeśli nie to polecam obejrzeć sobie dosłownie z pół odcinka. Jest duża szansa, że wyda wam się dziwny i inny niż 90% amerykańskich produkcji. Skoro nie bali się trzymać wiernie książki i wypuścić czegoś tak specyficznego, czego szersza publika może nie zaakceptować to nie wierzę, że mocno przerobią Wiedźmina, który sam w sobie jest świetny i dużych zmian nie potrzebuje.
Morał z tego jeden - nie podnośmy sobie ciśnienia i spokojnie czekajmy :)
Znając Netflixa będzie takie wątek. Romans Geralta z Wiedźminem, który po próbie traw stał się kobietą
Jesteś super . Hejtujesz produkcje , która nawet jeszcze nie miała premiery ..
Po ostatnim Star Treku wyrażam swoje obawy. Tylko czekać jak będzie już podana obsada i znowu z planu dojdą do nas takie wiadomości
"Wilson Cruz zagra obiekt moich uczuć, mojego partnera, moją miłość - i obaj będziemy oficerami na statku" - powiedział w trakcie panelu o nowym serialu "Star Trek: Discovery" na San Diego Comic-Con aktor Anthony Rapp. Będzie to pierwszy - w trakcie 51-letniej historii kultowej dla wielu produkcji - tęczowy romans"