Obejrzałam kilka odcinków na tele 5 nie wiem , który to sezon ( chyba 9) i muszę przyznać, że to
już nie to samo. Jakbym oglądała inny serial. Nowi aktorzy, nie wiem po tylu sezonach jak już się
przyzwyczaisz do jednego to trudno zaakceptować nowe osoby. Ponadto historie niby w podobnym
klimacie ale mnie nie przekonują. Gdyby Nie Gilian Anderson to powiedziałabym , że to inny serial.
To prawda bez Foxa Muldera to już nie to samo .Ale jeżeli przyzwyczaić się do Doggeta i Reyes co wbrew pozorom nie jest takie trudne to naprawdę nie jest tak zle.
Może po prostu nad interpretuje twój komentarz.Żeby była jasność również nie twierdze że że ostatni sezon jest zły(choć sporo osób tak twierdzi)jest po prostu inny pod względem klimatu,co nie czyni go złym.Jedyne co mi nie przypadło do gustu to motyw super-żołnieży który na szczęście nie jest aż tak eksplatowany .