Nie no. Idzie im coraz lepiej, znaczy scenarzystą.
Motyw z zombie-ojcem chroniącym drzwi strasznie nie typowy. Przynajmniej wydaje mi się że to był
tatuś. Ciekawe czy autorzy zamierzają uczłowieczać zombie dalej.
Murphy to postać o której można powiedzieć szuja, okradł rodzinę, wpuścił im zombie ale swoich
dawnych kumów mimo chęci. To dopiero charakter chaotycznie negatywny. Ciekawe co z tymi
"mocami" jego.
I motyw z tym kosmonautą to wybitna sprawa, całkiem naciągana ale fajny motyw. Chociaż ciekawe
czy na ruskich nadal dają podpis CCCP. Coś nie sądzę.
W sumie w tym odcinku nie było właściwie tych charakterystycznych absurdów, no może poza
paroma.
W tym serialu były bardziej naciągane motywy niż kosmonauta, a całkiem fajnie to wytłumaczyli. W dzisiejszych czasach przeważnie misje kosmiczne są organizowane przy udziale wielonarodowej ekipy, więc mają ujednolicone stroje, różniące się jedynie flagą na ramieniu.
Początkowo śmiałem się z Z Nation, bo niektóre pomysły są wręcz absurdalne ale teraz coraz bardziej zaczynam doceniać specyfikę kreowanego świata i pomysł na fabułę.
Mi tam nie przeszkadza ten mundur tylko zastanawia czemu Obywatel Z się nie skapnął że ZSRR rozpadło się parę ładnych lat temu. Chociaż był zatruty wiec pewnie mózg nie działał.
Nie znam się na astronautach
W sumie, idą w niezłym kierunku, ryzykują wprowadzając (dla mnie) nowy motyw Marfiego-w sumie nie wiem kogo, a do tego te zadatki socjopatyczne mogły by zniechęcić, Obywatel Z to też całkiem fajny psychologiczny punkt zaczepienia, śmierć ważnej fabularnie postaci. Jak tak dalej pójdzie to ten serial do końca sezonu nieźle pozyska.