PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133834}

Zagubieni

Lost
2004 - 2010
7,6 181 tys. ocen
7,6 10 1 180734
7,1 35 krytyków
Zagubieni
powrót do forum serialu Zagubieni

Znalazłam dziś w internecie taką oto informację:

" 23 maja stacja ABC zakończyła emisję serii "Lost". Ponieważ znaczna cześć widzów nie zrozumiała zakończenia, twórcy serialu wypuścili 12 minutowy epilog "Ostatni przywódca" jako bonus do wersji DVD. "

Czy wiecie coś na temat gdzie moga obejrzeć to ludzie którzy nie kupują jednak wersji dvd całego serialu;) Może natkneliście się gdzies online lun do ściągnięcia ?

ocenił(a) serial na 10
fullopcja

Wpisz w google frazę : New man in charge Xvid Topaz .. dalej już powinnaś wiedzieć co zrobić.

ocenił(a) serial na 8
fullopcja

Tutaj nie chodzi o to, że widzowi nie zrozumieli zakończenia. ZAKOŃCZENIA NIE BYŁO. Twórcy popełnili ten sam błąd co wcześniej scenarzyści "Battlestar Galactica" - próbowali się wykręcić tanim mistycyzmem. Takie sztuczki jednak nie przejdą. Jeśli przez sześć sezonów mnożyło się pytania celem utrzymania widzów przed ekranami w ostatnim odcinku wypadałoby na nie ODPOWIEDZIEĆ!
Nie ma się więc co dziwić, że pojawiły się takie reakcje na finał:
http://www.youtube.com/watch?v=rQQ6pdv9MpE
http://www.youtube.com/watch?v=l0zrFJYAr28
Ten krótki dodatek o którym mówisz wyjaśnia tylko niewielką część spośród tych nieścisłości.

ocenił(a) serial na 10
fullopcja

Wpisz po prostu "New Man In Charge' na youtube ;)

użytkownik usunięty
Lizzy_8

W tym dodatku nie ma nic ciekawego wyjasnia tajemnice skąd wzieły sie niedzwiedzie polarne na wyspie i tyle.I zrobili nastepną tajemnice dotycząca Walta poniewaz z nie wiodomych przyczyn jest on wyjątkowym człowiekiem i musi być na wyspie

ocenił(a) serial na 8

niedźwiedzie polarne zostały chyba po prostu przywiezione na wyspę.

ocenił(a) serial na 8
sysunia22

Najbardziej jestem ciekaw jaka była ORYGINALNA koncepcja fabuły. Ta z pierwszego sezonu. Bo to chyba oczywiste, że na tamtym etapie scenarzyści zakończyliby to wszystko zupełnie inaczej w przypadku cancela. NIe byłoby Jacoba, Człowieka w Czerni takiego jakiego znamy (myślę, że wtedy Monster byłby czymś zupełnie innym) itp. Dharma i Othersi pewnie by jakąś rolę odegrali, ale nie taką jak w ciągu tych sześciu sezonów. Pewnie wszystko oparłoby się o Walta i liczby Hurley'a. ;) Wydaje mi się, że zakończenie LOSTa po pierwszym sezonie miałoby więcej sensu niż to po sześciu. ;)

ocenił(a) serial na 10
cool_atlantis

Fragment ostatniego odcinka zaczynający się od spotkania Jacka z ojcem w kościele to oryginalne zakończenie napisane przez Lindelofa i Abramsa , ktore to spisali zaraz po pilotowym odcinku.
Gdybanie co by było gdyby nie ma sensu, serial odniósł ogromny sukces i to oczywiste, że ABC chciało na nim zarobić, patrząc po innych serialach o podobnym sukcesie kasowym to i tak 6 sezonów (w tym 3 krótkie) jest rozsądnym zakończeniem. Desperate Housewives, House MD, Przyjaciele, NCIS, CSI, Rodzina Soprano itp itd, wszystkie mają co najmniej 6 sezonów. Do tego koniec żadnego z nich nie został zapowiedziany 3 lata wcześniej, wszystkie produkuje się dopóki tylko na siebie zarabiają. Takie jest brutalne prawo telewizji żyjącej z reklam i nikt nigdy tego nie zmieni.

ocenił(a) serial na 9
aqu32

Wcale że nie : P Tworcy wiedząc jak serial sie skonczy mieli na mysli spoiler!! zamykające się oko Jacka.Zreszta mowili to w ktoryms z wywiadow.Napewno nie mieli wtedy jeszcze pojecia ze Jack spotka sie z ojcem w kosciele itp ; )

ocenił(a) serial na 10
Joecrou

http://www.filmweb.pl/serial/Zagubieni-2004-133834/discussion/Wt%C5%82umaczenie+ serialu+wed%C5%82ug+pracownika+Bad+Robots+-+cz%C4%99%C5%9B%C4%87+druga,1393509 czytałem też oryginalną wersję angielską tego wywiadu, tłumaczenie jest prawidłowe

ocenił(a) serial na 8
Joecrou

Dokładnie. Poza tym nie mieli pewności co do tego czy ojciec Jacka w postaci "zjawy" to tak naprawdę Smoke Monster. Bo jeśli Potwór nie mógł opuścić Wyspy to w jaki sposób Christian Sheppard objawił się Jackowi w LA albo Michaelowi na pokładzie Kahany? ;)

ocenił(a) serial na 10
cool_atlantis

Jack "widząc" ojca w szpitalu będąc w szpitalu mógł mieć po prostu zwykłą halucynację, w końcu łykał wówczas psychotropy na potęgę :] A dla widzów to było jedno z wielu "wielkanocnych jaj", które scenarzyści podrzucali widzom, aby wprowadzić ich nic nie znaczące tropy.
Ojciec Jacka, którego "spotkał" Michael wcale nie musiał być Czarnym Dymem. Równie dobrze możemy przyjąć, że był to prawdziwy ojciec, który na wyspie był jednym z "szeptów" a ukazał się właśnie Michaleowi, bo ten miał do nich dołączyć jako kolejny z tych, którzy tam utknęli. Byłby tym samym obiektem, którą potem zobaczył Hugo jako żonę Richarda. To nie musi być prawdą, ale ja tak to interpretuję. I w moim życiu nie jest mi potrzebna wiedza czy ta interpretacja była właściwa ;P Po prostu takie interpretacje były integralną częścią ogromnego funu jaki czerpałem oglądając ten serial :)

ocenił(a) serial na 6
aqu32

Jak dla mnie ojciec Jacka w szpitalu to żadne "wielkanocne jajo", tylko wielka wtopa scenarzystów. Wszystko było by ok, gdyby nie alarm przeciwpożarowy, który mówi wprost do widza - TO JEST CZARNY DYM. No chyba, że sądzisz iż podświadomośc Jacka wydumała, że jego ojciec i dym to jedno (co by było szalone, ponieważ Jack nie miał żadnych przesłanek świadczących o tym). Prawda jest taka, że scenarzyści zapuścili się parę kroków za daleko i w ostateczności (m.in gdy się dowiedzieliśmy, że dym nie może opuścic wyspy) nic się nie trzyma kupy. Ale wiadomo, halucynacjami można wytłumaczyc dosłownie wszystko. Równie dobrze można napisac, że cały ten serial to jeden wielki trip/halucynacja nacpanego Charliego. Tylko czy o to w tym chodzi? Również czerpałem ogromny fun wyłapując różne szczegóły, próbując połaczyc wszystko w jedną całośc, ale okazało się to wszystko bezcelowe (jak życie Locke'a:D). Twórcy po prostu bawili się z widzem, a w końcówce wszystko niestety wyszło na jaw.

ocenił(a) serial na 6
Mr_Pink____

No wreszcie ktoś to zauważył i stwierdził to samo co ja :) Ta wtopa jest KOSZMARNA i pozbawia resztę tego wątku logiki :/.

ocenił(a) serial na 8
aqu32

Hmm... To mi naprawdę nie pasuje. Gdyby było tak jak mówisz, to bardzo trudno byłoby spiąć to wszystko taką klamrą. W końcu sidebacki (ta niby alternatywna rzeczywistość w której samolot się nie rozbił) pojawiły się dopiero w szóstym sezonie. Na poziomie pierwszego musieliby uznać, że WYSPA jest zaświatami i oni tak naprawdę nie przeżyli katastrofy. To się z kolei kłóci z tym co któryś z twórców powiedział w wywiadzie albo podcaście, jasno stwierdzając, że Wyspa nie jest czyśćcem albo inną formą życia po śmierci, a realnie istniejącym miejscem. Jak dla mnie twórcy sami nie wiedzieli o co chodzi w tym serialu, nie mieli jasnej koncepcji jego zakończenia i przez cały czas improwizowali. Nie dziwi mnie to, bo już raz odpalili taki numer z "Agentką o stu twarzach" (Alias). Innym też to się zdarzało - mam tutaj na myśli finały "Z Archiwum X" albo "Battlestar Galactica". Oczywiście sami nie mogą się do tego przyznać i będą do śmierci się zapierać, iż serial od początku miał się skończyć tak, jak się skończył. ;)

ocenił(a) serial na 10
cool_atlantis

zapewne chcieli zrobic ze akcja na wyspie dzieje sie po smierci, jednak domysly fanow i podchwytliwe pytania sprawily ze zmienili koncepcje. Mowiac nam ze to wszystko jest prawda tym bardziej zwiedli nas z afterlifem w 6 sezonie

ocenił(a) serial na 10
cool_atlantis

Przecież wyspa była w 100 % realna i nie była żadnym czyśćcem ! :O Wizja sidebacków nie dotyczyła tylko osób, które żyły na wyspie, tylko była to "Lostowa" interpretacja naszego życia pośmiertnego, gdzie kluczem jest to, że ludzie przeznaczeniem jest spotkanie tych osób dla którzy znaczyli dla siebie najwięcej za życia oraz gdzie czas śmierci nie ma znaczenia.

ocenił(a) serial na 10
aqu32

no tak, a czy napisalem cos innego?

ocenił(a) serial na 10
chlebzszynka

A czy ja odpowiadałem na Twój post ? :D Zobacz na linie po lewej łączące konkretne posty z odpowiedziami do nich :]

ocenił(a) serial na 10
aqu32

a sorry :) kanapka zakrecila mi swoja papryczka i sie zagapilem