według mnie powinni:
- zrobić ciekawsze zadania (np mogłyby się dzielić na etapy/części ) powinny być intrygujące i Klimatyczne , nie tylko znajdź i zniszcz/przynieś
- świat gry bardziej elastyczny (np uderzenie samochodem o wrak spowoduje przesunięcie go)
- inteligencja ludzi (bandyci , NPC )
- Zombie - po oczyszczeniu jakiegoś obszrau nie zmartwychwstają , jest ich więcej odmian , w większej grypie stanowią poważne zagrożenie
- więcej odmian obron palnej/dystansowej ( snajperki , łuki , pistolety maszynowe , ) oraz nasadki ( celowniki latarki )
a wy co byście zmienili ?
Bez sensu żeby zombie na oczyszczonym terenie nie respawnowały się. Grając przemierzasz te same lokacje kilkukrotnie co najmniej więc w twojej wersji drugi raz przechodząc tym samym miejscem po prostu byś sobie spacerował pogwizdując (chyba, że jakiś zombiak z innej części mapy zabłąkałby się w to miejsce), a chyba nie o to chodzi...
Jeśli chodzi o broń to fakt, chętnie postrzelałbym z łuku do żywych trupów. Modyfikacje do niego też mogłyby być ciekawe, strzały z materiałami wybuchowymi, rażące prądem, podpalane itd.
Od siebie dodam jeszcze jedną rzecz, mianowicie możliwość zabarykadowania się gdzieś i ufortyfikowania tego miejsca tak żeby stanowiło ono naszą "bazę". Jakiś system pułapek, fos itd przy okazji.
Ciekawą rzeczą byłoby też gdyby zombiaki dało się w jakiś sposób łapać i używać przeciw innym, np mocować do nich jakiś ładunek wybuchowy i kierować w stronę grupki pobratymców. :D
To ja myślę, ze to powinno być na zasadzie - oczyścisz teren, ale jak wrócisz, to wciąż będą tam zombie, tylko że w mniejszych ilościach. Za to w kwestii jedzenia, napojów to raz zjedzone nie powinny się pojawiać w tym samym miejscu (byłoby łatwiej przetrwać, więc nie byłyby aż tak potrzebne).
Respawn głównej postaci jest tak przyjemny, że aż chce się umierać. Osobiście wielokrotnie zmarnowałem życie, bo nie chciało mi się myśleć jak wybrnąć z danej sytuacji. Może resp w najbliższej osadzie ocalałych i utrata czegoś więcej niż pieniądze byłoby z sensem? A może możliwość odzyskania utraconych przedmiotów poprzez pozbieranie ich z miejsca ostatniej śmierci byłoby fajnym rozwiązaniem? Wiadomo, byłby problem z dostaniem się tam bez kluczowej katany czy ulubionej maczety, ale jaka radość by była tuż po odzyskaniu :)
Tu masz racje. Jak w Diablo 2 trzeba było lecieć po swoje graty. Chociaż trochę by to dziwne wyglądało.
Autosave co 10 minut (lub jak kto woli do ustawienia). Wtedy nie doradzanie a po prostu gra od momentu zapisu.
Jedynka była bardzo wciągająca, ale mogło by być dużo lepiej :) Więcej skryptów i bardziej wciągająca fabuła bo tak jak nadmieniłeś wcześniej zadania (weź, przynieś, pozamiataj) były nużące a po drodze z nudów niszczyliśmy sobie hordy zombie bo nic innego nie było do roboty. Gra powinna być dużo bardziej mroczniejsza, przyprawiając oprawą graficzną oraz muzyką o dreszcze.
Pomysł z bunkrowaniem się wydaje się być idealny, przemierzając wyspę chowamy się w przydrożnej stacji benzynowej, gdzie napotykamy tam innych obrońców, którym pomagamy przez jakiś czas odeprzeć atak rządnych naszych mózgów zombie, uzupełniamy zapasy i ruszamy dalej :D
Strasznie ubolewam, że gra nie była straszna, klimat tej gry powinien być ciężki i mroczny niczym z Alana Wake.
Latanie w dzień po tropikalnej wyspie nie było, aż tak bardzo emocjonujące. Po dłuższym czasie wiało nudą. W grze można by wiele poprawić. Nic tylko pozostaje czekać, ale myśl że gra będzie na pewno bardziej rozbudowana bardzo cieszy ;d