poziom world class : dodac nalezy to ze gra jest przewidywalna do bolu , kazde wybicie na oslep twoje czy cpu leci do cpu , kazdy rykoszet leci do cpu .Twoi zawodnocy nie wystawiaja sie do swiec tylko stoja obok jak barany , a jak leci akcja to wpadaja na siebie ,Po wrzutce twoj zawodnik potrzebuje czasu by przyjac na klate i opanowac plke , w 90% w tym czasie dolatuje obronca cpu i z dziecinna latwoscia ci ja wybija , ta sama sytuacja po stronie cpu wyglada tak : zawodnik plynnie przyjmuje pile na klate co wcale nie zwalnia jego biegu jesli twoj obronca jest szybki to moze go pocalowac w pupe - czyli przyklei mu sie do plecow :) a cpu w tym czasie strzeli ci gola . czesto sie zdaza biec zawodnikiem wykonujac zwyczajny manewr w jakas strone i o dziwo zawodnik gubi pilke , co to koorfa ma byc rozumiem ze polski ligowiec zdolny jest do wszystkiego ale gracze z premier league - smiechu warte . Skrypty skrypty jedem mecz wyglada inaczej od drugiego w kontekscie ustawiania sie i poruszania twoich zawodnikow .Nie jest to uzaleznione od formy tylko od skryptow teraz juz wiem ze i na wlasnych zawodnikow tez .Raz mozesz plynnie biegac i trafiac w pilke by ja wyluskac od cpu a raz biegasz jakby po innym polu nietrafiajac w footbolowke tylko gdzies obok i nie jednym zawodnikiem tylko kilkoma , wyglada to tak ze wystawiaja tyllo nozke stoja i sie pacza jak cpu im odjezdza .Two obroncy zawsze robia krok do tylu zanim sie odwroca co spowalnia czas ich reakcji , rzadko sie zdaza ze cpu robia taki manewr oni zawsze wiedza gdzie leci pilka i nie robia zbednych spowalniajacych manewrow .Podsumowujac jednym slowem ta gra to jedna wielka FLUSTRACJA ktora oceniam z pelna swiadomoscia na 1

1. kazde wybicie na oslep twoje czy cpu leci do cpu - racja.
2. kazdy rykoszet leci do cpu - racja.
3. Twoi zawodnocy nie wystawiaja sie do swiec tylko stoja obok jak barany - racja.
4. jak leci akcja to wpadaja na siebie - dlatego stosuję obronę strefą, a nie legacy defending.
5. Po wrzutce twoj zawodnik potrzebuje czasu by przyjac na klate i opanowac plke , w 90% w tym czasie dolatuje obronca cpu i z dziecinna łatwością ci ja wybija - dokładnie. Każde niepanowanie nad piłką kończy się boleśnie. FIFA 14 niczego nie wybacza.
6. czesto sie zdaza biec zawodnikiem wykonujac zwyczajny manewr w jakas strone i o dziwo zawodnik gubi pilke - racja. Tiki robione na ekranie treningowym nie wychodzą zazwyczaj podczas meczu. To znaczy, w ogóle nie wychodzą.
7. Two obroncy zawsze robia krok do tylu zanim sie odwroca co spowalnia czas ich reakcji , rzadko sie zdaza ze cpu robia taki manewr oni zawsze wiedza gdzie leci pilka i nie robia zbednych spowalniajacych manewrow - zgadza się. CPU bardzo szybko potrafi pozbierać się po popełnionych błędach. Twoi obrońcy reagują zawsze z lekkim opóźnieniem, a dla CPU tego opóźnienia nie zaimplementowano.

Poza tym w FIFA 14 brak momentu "zero", czyli fazy pośredniej, która jest solą futbolu. Niekumatym wyjaśnię to tak. W prawdziwej piłce są nas następujące fazy gry: posiadanie piłki - strata - posiadanie piłki przez rywala - odzyskanie piłki. Niektórzy specjaliści dodają jeszcze "piłkę niczyją", czyli to coś, co dzieje się zawsze pomiędzy tymi wszystkimi fazami gry. W FIFA 14 niby to wszystko jest, ale dzieje się bardzo szybko, bezpośrednio i przypomina to grę w ping-ponga. Tylko kopiesz. Pod tym względem FIFA 14 cofnęła się o ponad pół dekady. Dodam, że PES 2014, jakby go nie oceniać, kapitalnie odwzorowuje wszystkie fazy gry, spowalnia rozgrywkę, itd. Można na drugim monitorze włączyć prawdziwy mecz i porównywać w czasie rzeczywistym. Nie ma większej różnicy. FIFA 14 to piłkarski ping-pong. Im szybsza i lepszą drużyną grasz, tym wszystko jest bardziej zwariowane. Ciekawe, co di idioci wymyślą na jesień? Już za dwa miesiące ma wyjść edycja World Cup.

tak z ciekawosci , robiles update do fify ?

Robiłem wiele razy. Lubiłem samemu zmieniać składy, potem się nudziło, więc resetowałem i wgrywałem z PSN.

Pytam poniewaz mam wrazenie ze czysta fifa bez poprawek byla bardziej "przyjazdna " w karierze teraz to jest dark souls gier sportowych nie ublizajac temu ostatniemu :)

Nie gram w trybie kariery, bo to wymaga nie lada cierpliwości. Co do jakości gry bez łatek, to chyba nie masz racji. Gameplayu to raczej nie zmieniło.

Ta gra ma wyłącznie cień sensu kiedy zagrasz w nią ze znajomym i obaj gracie na manualnych ustawieniach...i to w dodatku najlepiej obok siebie a nie online- z powodu syfiastego niestabilnego Origina. W innym wypadku gra w to coś nie ma sensu bo jak wspominacie to czysta arkadówka i koszmarnie wkur...jeśli chce się w nią porywalizować z innymi- 99% to dzieci z objawami adhd napierda...full automat sterowanie i wykorzystujące błędy z gameplay'u tj. głównie brak możliwości neutralizacji górnych podań na dobieg obroną, nierealistyczną przepaść w szybkości zawodników, rajdy skrzydłami i automatyczne wrzutki na główki, po których w 9 na 10 przypadkach wpada gol.

Tylko powiedz to tym, którzy dają tej grze 9 na 10. FIFA w tym roku strasznie podupadała. Ja tego nigdy nie mogłem zrozumieć. Jak gra, której gameplay szedł przez trzy lata w dobrą stronę, tak bardzo się cofnęła w rozwoju? Tam wszystko jest złe. Złe krycie, złe podanie, dziwne tempo, bo niby wolne, ale strasznie rwane, drętwe animacje ruchów piłkarzy. Tak naprawdę FIFA 14 to po prostu gniot.

Imho to to żaden upadek względem poprzednich części nie jest, one cierpiały na te same dolegliwości co 14, być może w tej części jeszcze bardziej zarysowały się błędy w gameplay'u, 'skokszone' główki, podania górą na dobieg itd..
A skąd wysokie oceny...cóż to chyba oczywiste, z tych samym powodów, dla których dostają je również gry, które w dniu premiery są w istocie wersjami alfa, czyt. kasa dla panów pseudoredaktorów za miłe pochlebne słówka, już od wielu lat nie ma żadnego sensu kierować się niczym innym jak ocenami/opiniami na metacritic i niezależnymi recenzjami graczy, a najlepiej oczywiście przekonać się ostatecznie samemu ściągając spiraconą wersję- czemu by nie skoro producenci mają głęboko w pupie pokazanie nabywcy co oferują poprzez wypuszczenie dem wcześniej.

W dodatku jeszcze nawet wydawałoby się najłatwiejsza do poprawienia rzecz tj. grafika jest tak paskudna i rozmazana, że oczy bolą, a pewnie na konsolach wygląda to jeszcze gorzej niż na piecu, jak ktoś już jest masochistą i chce w to grać to bez modów eliminujących blur/ wyostrzających grafikę, poprawiających wygląd murawy i deszczu się nie obejdzie.

Złą grafikę mogę tolerować, ale złego gameplay'a absolutnie. FIFA 14 wygrywa dzięki średniej populacji nastawionej na doraźną rozrywkę. Tak samo jest z grami Kojimy. Niby wszyscy na to czekają, ale jak się okaże, że trzeba naprawdę opanować nową grę od podstaw, to wielu sobie odpuszcza.