Moim skromnym zdaniem, najlepszy manager jaki był dostępny na C-64.
Dużo opcji (jak na kasetowca), przyjemny design i co ważne,
łatwy w obsłudze (a jestem mało cierpliwy w rozkminianiu co i jak).
I do tego symulacja meczu. Prymitywna wprawdzie, ale pamiętajmy, że
takie na przykład pecetowskie CM/FM w początkowej fazie w ogóle nie miały podglądu.
Właściwie był tylko jedyny większy minus. Fikcyjni zawodnicy. Cholernie nie
lubiłem managerów ze zmyślonymi piłkarzami. W dodatku baza do tworzenia nazwisk
nie była zbyt rozbudowana i wiele nazwisk się z biegiem czasu powtarzało (przez
10 sezonów miałem w składzie chyba ze czterech Adamsów :)
W związku z tym ocena nie może być przesadzona, ale bardzo mocne 8/10,
lub słabe 9/10 jak kto woli, się należy.