Tak szczerze, po co mi gra fabularna z możliwością wyboru, jeśli mój wybór nie ma ŻADNEGO znaczenia? Serio, próbowaliście milczeć w każdej sytuacji? Zakończenie każdego związku będzie praktycznie takie samo, nawet jeśli będzie głowić się nad wyborem i wczytywać grę. "Szkielet" scenariusza się nie zmieni- dana osoba i TAK ZGINIE i nie zrobicie nic, co mogłoby ją uratować. BEZ SENSU.