Jaki dodatek bardziej przypadł wam do gustu ?
Ballada, głównie przez ciekawsze misje ( bo jakby nie było - Lost and Damned to zwykła napier*alanka, dobrze wykonana ale jednak napier*alanka)
Gay to też napierdalanka tylko napierdalanka na większą skale śmigłowce czołgi złote uzi
"Ballada i jej nawiązania do Vice City. Kluby, radio, klimat."
Poproszę o wytłumaczenie bo nie kumam. Ten dodatek jest nawiązaniem do VC ??? :D xD
Chociażby pojawiające się radio ViceCity FM, nocne kluby (Malibu w VC) i wątek narkotykowy. Nie zapominajmy, że to inne lata, inne miasto i inna era (hd, a nie 3d).
Ok ale to że w grze jest nowe radio nocne kluby VC i wątek narkotykowy nie oznacza i nie musi wcale oznaczać to że to jest nawiązanie z VC.
BoGT. Przeszedłem z zapartym tchem w końcu doświadczając jakiś ciekawych misji a nie to co w podstawce. LaD w zasadzie po aktywowaniu kryjówki na samym początku, wyłączyłem grę i do tej pory (będzie z 2 tyg nawet nie włączyłem) nie lubię takiego klimatu, a przede wszystkim motorów, gdzie jak zakładam większość misji będzie wymagała jazdy na motorze.
Ballada dlatego ze miala fajne scenki z bruciem i jego bratem, z romanem i niko, pozatym gay tony, jego chlopak i cala reszta mieli ciekawe scenki i dialogi ale glowny bohater i pomysl na gre mi sie niepodobal
The Lost and Damned ponieważ bohaterowie byli wyraziści, swojscy. W Balladzie postacie były dla mnie zbytnio " nagrzane". Poza tym tępe laski, homoseksualiści, kluby nocne i zwariowane misje to nie moje klimaty... Wolałem poważne tematy z TLaD. Pozdrawiam.
bardziej lubie The Ballad of Gay Tony. Lepsze misje i fabuła. W the Lost za dużo sie jeździ motorami. Wole samochody
The Ballad of Gay Tony - super, zróżnicowane misje. W TLaD się wynudziłem, w sumie czekając na koniec gry.
Ballada o gejowskim Tonym prazypadła mi do gustu. Żywy lub Marty też jest dobry ale bez rewelacji - jazda motocyklem pfff. Też mi coś...
Lubię Ballade ,ale bardziej podobała mi się TLaD. Mogłem poczuć się jak prawdziwy motocyklista.
Lost and Damned miał fajny soundtrack, jak ktoś jest fanem tego typu muzyki to mógł być wniebowzięty.
Mimo wszystko Ballad of Gay Tony uważam za lepszy dodatek - ciekawsze, bardziej różnorodne misje, lepszy fabularnie, więcej aktywności, klimat zupełnie odmienny ale również bardzo fajny.
oba dodatki są od siebie zupełnie różne jeżeli chodzi o klimat i podejście do fabuły, więc nie ma sensu tutaj porównywać, decydujące są tutaj osobiste preferencje
Lost and Damned bardziej do mnie przemówiło klimatem, do tej pory nie byłem też fanem jeżdżenia motocyklem, ale model jazdy nim został mocno poprawiony i się przekonałem, naprawdę świetnie jeździ się teraz na motorach, są one dużo zwrotniejsze, szybsze a do tego mniejsze(można się wszędzie wcisnąć) od aut, do tego możliwość jeżdżenia i ogólnie należenia do gangu potęguje wczuwke (poczucie więzi z postaciami itp)
oczywiście Ballada też ma swój urok i swoje plusy, dlatego także zasługuje na dobrą ocenę
Ballad of Gay Tony, mimo ze Johnny byl moim ulubionym glownym bohaterem to cala reszta byla lepsza od Lost and Damned
jak trevor tego johnnyego w zajebał w piątce przez pierwsze pięć minut od kiedy się pojawił