Asasyn żyjący w czasach wielkich przemian – w XIX-wiecznych Indiach, gdzie rosnące wpływy Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej zderzały się z upadającą potęgą dynastii Mogołów. Działał w cieniu pałaców, targów, fortec i świątyń, tocząc osobistą i polityczną walkę z templariuszami, którzy – jak zawsze – próbowali manipulować światem z ukrycia.
Nie był typowym zabójcą. Arbaaz był z natury impulsywny, porywczy i pewny siebie, choć z biegiem lat nauczył się pokory. Jego historia to opowieść o dojrzewaniu – od zbuntowanego ucznia do odpowiedzialnego wojownika, który rozumie, że wolność wymaga poświęcenia, a zemsta – kontroli.
Był kiedyś blisko związany z księżniczką Pyarą Kaur, kobietą z wysokiego rodu Mogołów. Ich romans był namiętny, ale ryzykowny – różnili się pozycją, lojalnościami, przeznaczeniem. Mimo to nie potrafił wyrzec się tego uczucia, nawet gdy jego misja jako asasyna kolidowała z bezpieczeństwem kobiety, którą kochał.
W 1839 roku Arbaaz został wysłany przez Bractwo, by odzyskać potężny artefakt – fragment Edenu, ukryty w indyjskim pałacu i pożądany przez templariuszy oraz Brytyjczyków. Artefakt ten był związany z tajemniczym przedmiotem znanym jako Shroud of Eden – mogącym leczyć rany i być kluczem do nieśmiertelności. Jego głównym przeciwnikiem był Alexander Burnes – brytyjski oficer, agent templariuszy i przedstawiciel Kompanii Wschodnioindyjskiej. Arbaaz musiał poruszać się między lojalnością wobec Bractwa, uczuciem do Pyary i własnym sumieniem. W końcu udało mu się pokonać Burnesa, ocalić artefakt i oddać go pod ochronę zakonu.
Początkowo Arbaaz nie był wzorowym asasynem – kwestionował rozkazy, działał impulsywnie, często stawiał osobiste emocje ponad zasadami. Jednak z czasem – i poprzez ciężkie wybory – przeszedł przemianę. Stał się bardziej skupiony, świadomy swojego dziedzictwa i niebezpieczeństw związanych z Pradawnymi artefaktami. Zrozumiał, że asasyn nie działa dla siebie – działa dla ludu, dla przyszłości. Jego ścieżka to nie ścieżka zemsty, ale równowagi.
Związek Arbaaza z Pyarą, mimo wszelkich przeszkód, nie zakończył się definitywnie. Ich uczucie przetrwało – a owocem tej relacji był syn: Jayadeep Mir, znany szerzej jako Henry Green – mentor Evie i Jacoba Frye’ów.