'Shitsurakuen': jôbafuku onna harakiri

Obraz przedstawiający samobójstwo. Od razu pomyśłąem, że będzie tu dużo gore i strachu, oraz przygnębienia. Film pomimo swojego krótkiego czasu jest nudny, ponieważ - 3 min prologu, 5 min rozbierania, 10 min przecinannia brzucha i do końca siedzenie i stekanie z jelitami na wierzchu. To wszystko! Film był naprawdę...

aby go znaleźć. I okazało się, że jest nudny jak flaki z olejem....

;)

słaby

Film jest krótki, trwa nieco ponad 30 minut, ale i tak strasznie mi się dłużył. Spokojnie można byłoby go skrócić o połowę. Ciężko mi było przebrnąć przez niego. Jednak nie ze względu na jego treść, czyli samobójstwo kobiety drogą harakiri, lecz ze względu na nudę bijącą z ekranu. Nie polecam.

Niezbyt miły w odbiorze był ten film :/ Brak jakiejkolwiek fabuły, tylko kobieta popełniająca samobójstwo, a pod koniec też jakiś facecik z pistoletem, który strzelił sobie w głowie. No, ale na samym końcu była jakaś żywa kobieta i żywy facet, który całował jej buty xD Nudnawy ten film był. 4/10.

Właściwie pozbawiony dialogów i fabuły, film pokazujący samobójstwo młodej dziewczyny, która wybrała drogę harakiri. Film jest kiepsko wyreżyserowany. Krew i jelita wyglądają tu podejrzanie, ale mimo tego ogląda się to samobójstwo bardzo nieprzyjemnie. Najbardziej się zawiodłem jednak na muzyce Merzbow, która mogłaby...