Uwielbiam kino włoskiej bo dane mi było mieszkac w rzymie, więc jest to arcyprzyjemne popatrzeć znowu na te uliczki itp. Co do filmu jest jedną rzecz ktra mnie masakrycznie rozpraszała w trakcie oglądania, a mianowicie wiek aktorów. Ok, we Włoszech ludzie pozniej zakładają rodziny niż w Polsce, przed trzydziestką to oni są jeszcze nastolatkami, natomiast w okolicy 35lat juz sie zaczynają ruchy w stronę płodzenia potomstwa. Tutaj aktorzy którzy odgrywają nowożeńców mają po 50 lat! Serio nie było aktorow z przedziału wiekowego 35-40? Naprawde jest cała masa świetnych włoskich aktorow i aktorek którzy by wypadli tutaj wiarygodniej, bo naprawdę w kontekście wieku to tutaj w filmie powinny być poruszone problemy typu in vitro itp bo ci państwo naturalnie to już by mogli mięc problemy z poczęciem. Sam film moim zdaniem spoko ale z ostatnich włoskich hitów to bardziej polecam : Laci (kretyński polski tytuł Wszystko zostaje w rodzinie)