Wróciłem z kina i żałuję, że zmarnowałem dwie godziny czasu i 29 złotych. Nie mam zastrzeżeń do aktorów, to utalentowana ekipa, którą lubię i cenię. Dziwię się tylko, że zagrali w czymś tak płytkim. I jeszcze jedno pytanie: dlaczego, skoro płacę za bilet, to muszę przez 30 minut oglądać reklamy wszystkich gówien tego świata?
Seriali raczej nie oglądam. Polecam Ci film Tajemnica Brokeback Mountain - może zrozumiesz, może zaczniesz odróżniać promocję od problematyki.
Ogladalem nie mam nic przeciwko jak sobie siedza w domach moga sie nawet zenic....ale wkurza mnie jak nachalnie dwoch facetow z brodami caluja sie przy moim dziecku na ulicy....
Ja z zona nachalnie i na pokaz sie nie lizemy pokazujac ze to normalne oni tez niech tak nie robia
Netflix niestety to promuje
Trzeba ogłosić bojkot produktów nachalnie reklamowanych przed filmami. Może wtedy dotrze do producentów, że wkurzając widza raczej nie osiągną wyższej sprzedaży.
Widać, że jesteś tolerancyjny, miły, uprzejmy, dobrze wychowany, wszechstronnie wykształcony i bardzo zaradny. Ktoś taki jak Ty musi mieć rację. Dziękuję za celne uwagi i pozdrawiam Cię serdecznie.