Zobaczymy co z tego będzie, ale na pewno się wybiorę ze względu na Tomka Kota.
W mojej opinii aktualnie jest na pierwszym miejscu polskich aktorów i to z absurdalną przewagą nad resztą stawki.
Już wcześniej był dobrym aktorem co pokazał w roli Ryśka Riedla, ale od występu w "Bogowie", albo nawet "Yuma" z przyjemnością patrzy się na jego występy - i oby jak najmniej już jego występów w polskich komediach z Karolakami i Szycami, bo szkoda po prostu chłopa będzie.