Oglądałam wersję francuską, która mi się podobała i obawiałam się, że ten powtórzony schemat do mnie nie trafi. A jednak polski film, choć jest bardzo podobny do wcześniejszych wersji, jest wzbogacony o różne motywy, które zrozumieją tylko Polacy. Jest śmiesznie, jest smutno. Warto pójść choćby dla świetnego aktorstwa Ostaszewskiej i Żurawskiego.