O co generalnie chodziło w tym ostatnim pomieszczeniu, że jak gasili światło to przenosili się jakby do innego pomieszczenia?
Ksiądz mówił, że Bóg uwięził opętaną dziewczynę we więzieniu ciemności. Oznacza to, że pojawia się tylko wtedy, gdy na poddaszu nie ma światła. Tak samo działało z pomieszczeniami, po zgaszeniu świateł pojawiały się kolejne elementy.