REC, połączenie Blair Wich Project i 28 dni później dało nam ciekawe widowisko. Nawet ograniczenie przez jedną kamerę nie było aż tak uciążliwe a co więcej w REC 2 będzie tych kamer całkiem sporo. Kręcenie filmów z tak zwanej pierwszej ręki jest ciekawym rozwiązaniem nie mniej jednak zabiera widzowi dużo innych atrakcji a czasami machanie kamerą na lewo i prawo bywa nawet wkurzające. Ale Jaume Balagueró już zadbał o to byśmy zamiast się wkurzać, bali, zresztą z całkiem dobrym skutkiem. Motyw opętań był strzałem w dziesiątkę. Dodało to nieco świeżości do zużytego już jak prezerwatywa tematowi zombie. Zresztą temat zobie to temat rzeka a ludzie tak nieporadnie go wykorzystują. Najciekawszymi i najpoważniejszymi pozycjami w tej kwestii wydają się być 28 dni później i właśnie REC.
A może Wy macie jakiś pomysł na film zombie?