Hola! Nie mieszajmy do tego arcydzieła Petera Jacksona, czyli Martwicy Mózgu :p A jedynka faktycznie, była średniawa. Waham się, czy iść na dwójkę do kina :(

polecam ten film jeśli chcesz się pośmiać... Film jest komedią a nie horrorem... Zamiast na nim się bać to sie pośmiałam:D Zresztą nie tylko ja:)) Na sali prawie wszyscy się śmiali:)

jedynka co prawda to odmóżdżacz ale za to dobrze zrobiony.dwójka to jakieś pojebanie egzorcyzmów emily rose,28 dni(i tygodni)później itp. Świetne są sceny gdy "antyterorysta" siłą dialogu próbuje przekonać jednego z zombiaków by szedł mu z drogi.Wszystko byłoby ok gdyby nie to że przed momentem rozjebał kilku innych 'zombie'...nasz antyterorysta nie skumał,na paru poprzednich 'zombie' że rozmowa chuj tu da i trzeba strzelac.