Właśnie wróciłem z kina po nocy horrorów, pojechałem głównie właśnie dla tego filmu. Czekałem, jeden film, drugi i nareszcie.
Podczas seansu ludzie się smiali, a ja siedziałem zażenowany.
Nie wiem, co twórcy myśleli sobie, gdy ukończyli i obejżeli ten film.
Dno, jak można po dwóch bardzo dobrych częciach filmu zrobić takiego gniota?
Odpowiedź niby prosta,
wystarczy wpatrzeć się w tanie horrory amerykańskie.
- miłość
-śmierć
-obrzydzenie
-śmiech i zarazem płacz
Byłem bardzo rozczarowany, gdyż czekałem na ten film, a ostatnia scena, gdy ich już rozstrzelali i łapią się za ręce, fuj, przecież ona była już zmieniona, głuchy dziadek nie słyszy modlitwy?- tandeta
Panna Młoda bierze piłę mechaniczną i bawi się w "skórzaną twarz" ? - niesmaczne.
Zombiaki pokazane w pełnym świetle- zupełna odskocznia od poprzednich części, których głównym urokiem było właśnie to, że atakowały one w zaciemnionych pomieszczeniach, z nienacka.
"Don Kichot" i jego giermek w walce k ukochaną tego pierwszego w zbrojach rodem z "Ogniem i Mieczem" - śmiech przez łzy.
Na początku niby amatorska kamera, a potem zupełna reżyserka. Kicz.
"Spuch John" ? co to wogule miało znaczyć, w komedii typy "Wysyp żywych trupów" byłoby to ciekawe, ale tutaj ? w filmie, który swoimi poprzednimi cześciami kazał czekać na kolejną, może już nie świetną, ale dobrą, który zalicza się do kategorii "horror" ?
Widać, że to było poprostu nieudane pójście na komerchę, miłość i śmierć, przeciętny gap to kupuje, ale tego filmu raczej nikt nie kupi nawet gdyby sprzedawali go za złotówkę, więc pozostane przy dwóch poprzednich częściach i kino będę omijał z daleka, gdy tylko pojawią się zapowiedzi części czwartej. Ale raczej jej realizacji nie podejmie się już nikt przy zdrowych zmysłach.
"Rec" jedynka zapoczątkował u mnie zainteresowanie hiszpańskimi horrorami i thrillerami, a trójka chcę abym na zawsze o nich zapomniał.
Hiszpańskie horrory i thrillery moim zdaniem są lepsze od amerykańskich, a "Rec 3" był tylko próbą podrobienia "gównianego" amerykańskiego gniota nastawionego tylko i wyłącznie na "money" .