Zgodzę się jak najbardziej z tym, że można się pośmiać.
Sam sobie mogę być winien, nie poczytałem recenzji, bo generalnie nie lubię, bo można się natknąć na "trollowe" spojlery. Dziś właśnie straciłem kase na bilet, a szkoda, w kinie idealne warunki do dobrego horroru, widzów zaledwie kilku, ale za to bardzo roześmianych...
Jechałem na Rec, oglądałem horror-rzeź. Szkoda.

Ja starałem się utrzymać powagę do połowy filmu, ale jak ponownie zobaczyłem tego pana gąbkę to już nie wytrzymałem i non stop się śmiałem, wystawiłem tą samą ocenę tylko dlatego że trochę się pośmiałem. Nastawiłem się do tego filmu na strach lecz prawie ani razu go nie doświadczyłem ;) Rec 3 to zdecydowanie najgorsza z części, mało rzeczy jest tu podobnych do poprzednich części :gdzie obraz z kamery? Mało realistyczny a przede wszystkim brak tego klimatu.

Mam takie samo zdanie, przygotowany byłem na horror, a przynajmniej coś pokroju poprzednich części, a dostałem... no sam nie wiem co. Ubaw w kinie każdy miał ostry, a to w końcu horror miał być... Nie żałuje, że poszedłem, bo na prawdę idzie się wyśmiać równo! Tyle absurdalnych scen, że głowa mała.