Przecież jest wszystko wyjaśnione. Ksiądz opowiada o duszach zesłanych na potępienie, które zostały ukarana na mękę i mają trwać w zawieszeniu, aż do sądu ostatecznego. Niestety nie wszystko poszło dobrze i któraś taka się uwolniła i przedostała do naszego świata wchodząc w ciało dziewczynki (to wynika z powiązaniu faktów jego opowieści i tego co mówili w 1. i 2. części). To coś w 2. części przeszło do dziennikarki. A ugryzienia i robienie z ludzi "zombi" to efekt uboczny tego czegoś. Genesis piszę po raz n-ty nie dot. genezy znaczenia a jest to odniesienie do tego co mówi ksiądz chcąc zatrzymać tych "zarażonych". Cytuje on właśnie Genesis czyli powstanie świata. A skąd mała była na strychu to też wyjaśnione zostało w 2.

Ale wydaje mi się, że jeżeli coś reklamuje się prequelem to nim powinno być...

tu jest chyba błędna interpretacja reklamodawców filmowych. Bo szczerze też tak byłam nastawiona jak przeczytałam, że to prequel, ale w czasie filmu się zorientowała, że ktoś tu namieszał w opisie.

Właśnie, więc stad tyle negatywnych opinii na temat tego filmu.
Większość jeżeli słyszy prequel oczekuje tego co rekomendują, a nie całkiem czegoś innego.
Podejrzewam, że wszyscy czekali na to co ja - zobrazowanie tego jak to się wszystko zaczęło.

Taka forma nazywa się midquel'em i spin-off'em.
Ukazuje zdarzenia z persektywy innych bohaterów, w innym miejscu akcji, w tym samym czasie, dodatkowo otwiera nowy wątek. Więc opis jak najbardziej wprowadza w błąd!!!

Też byłem nastawiony na prequel, i że cały wątek skupi się na Medeiros i tym strychu, naukowcu... no ale cóż. Mi też żal.

Prequel można było zrobić mimo, że wszystko zostało wytłumaczone. To tak samo jak The Ring 1, 2 oraz część "zerowa". Da się? Da się!
Prequel ma przyciągnąć fanów spragnionych więcej.
Wątpie czy wtedy taki film miałby tyle negatywnych opini.

Pomijając wątek.. sam film stracił klimat :(

A co do Genezy, to nie jest wina reklamodawców.
Twórcy filmu zapowiadali prequel opisujący powstanie wirusa - czy Wy poważnie uważacie, że takie gówno mieli w planach od samego zrodzenia pomysłu?
Ot zagadka...

Tak jak już wcześniej wspomniałam, twórca pierwszej części miał świetny pomysł na nowy wątek w horrorach. W drugiej części pokazał, że nieco się pogubił, ale ostatecznie dało się to jakoś przełknąć. Zaś trzecia część pokazała jak bardzo się w tym wszystkim zamotał. Chciał stworzyć coś nowego ale przekombinował ;)

Tak, poza tematem. Kilka miesięcy po premierze części drugiej na youtubie znalazłam trailer trzeciej części. Tam faktycznie było pokazane opętanie małej dziewczynki, egzorcyzmy itp. Na to liczyłam. Być może tato to była jedna wielka ściema, wprowadziła mnie w błąd...