Bardzo mi się kojarzył ten film ze starym, dobrym (jak na zombiaki) na ówczesne horrorem Martwica Mózgu :-)
Wiele śmiesznych i zarazem wesołych scen (wujek z blenderem na zębach, czy panna młoda ganiająca z piłą motorową) sugerowało mi, że mogłaby to być martwica mózgu2.