Cóż po całkiem w porządku pierwszej części, przekombinowanej drugiej liczyłem na hmm..
jakieś logiczne zwieńczenie serii, ale wygląda na to że szykuje nam się kolejny tasiemiec,
do tego urósł pewien problem bo film przestał być horrorem a stał się zabawnym
slasherem w stylu właśnie Martwicy mózgu. Przemiana jak w serii "Martwe zło" pierwsza
część czysty horror (niestety strasznie się zestarzał i nie da się tego już w dzisiejszych
czasach za bardzo oglądać- ocene ma chyba dzięki sentymentowi), druga wciąż
horrorowata ale już z elementami czarnego humoru (i do tej części można by właśnie
porównać REC 3) i 3cia która nawet nie próbowała kłamać, że jest horrorem(swoją drogą
całkiem w porządku film).