Wczoraj byłem na tym w kinie (nie, nie mieszkam w Polsce - to dla tych co zaraz się będą czepiać, że jeszcze przecież nie było premiery) i muszę stwierdzić z przykrością, że jest to najgorsza ze wszystkich części. Przede wszystkim - nie horror. W czasie seansu miałem na myśli jedno: "Zombieland". Pan młody w rycerskiej zbroi, pan John Gąbka (bo zabronili mu się nazywać Bob), latające mózgi przy akompaniamencie piosenek weselnych. To wszystko by przeszło, gdyby nie ten klimat... Klimat komedii. 4/10.
Pragnę jeszcze dodać, że pisząc o latających mózgach przy akompaniamencie piosenek weselnych nie miałem na myśli czarnego humoru, kiedy to zdajemy sobie sprawę, że śmiejemy się z rzeczy, z których nie powinniśmy. To było tak przedstawione, że cała sala wybuchła radosnym śmiechem, a w mojej głowie (i myślę, że nie tylko w mojej) pojawiła się myśl: "Boże, to jest kontynuacja TEGO Rec'a czy może jakiejś amerykańskiej podróby?!"
Cześć,
Dzięki, że podzieliłeś się z nami opinią.
Wiesz co, tak właśnie podejrzewalem po samym trailerze że ten film tak się zaprezentuje. Mimo wszystko i tak pójde do kina na to bo wiadomo, że każdy ma swoje gusta, tak samo jak nie którzy narzekali na jedynke tak mi się ona wyjątkowo podobała.
Co do tego rycerzyka Kolda, jak widzialem go na trailerze i clipach to też mi zajechalo jakąś parodią :D I widocznie tak będzie przez caly film.
No ale jeszcze go nie oglądalem, dopiero obejrze, i wtedy będe mógł coś sensownego od siebie dodać.
I narazie szacun wielki dla Ciebie, ze nie walnąłeś tutaj spoilerami, a jedynie prostą opinią :)
Nawet jak by ktoś się pytal o treść fabuly i wątki z Medeiros to nie odpowiadaj, bo zepsujesz przyjemność tym ktorzy nie ogladali jeszcze.
Pozdrawiam.
Nie zamierzałem spoilerować, a jeśli bym to chciał zrobić - ostrzegłbym :)
Wątek z Medeiros żałosny, spodziewałem się szerszych i lepszych wyjaśnień - w końcu miała być to geneza, a z genezą miała wspólnego... cóż, niewiele :) Ale najlepiej jak każdy sam obejrzy i oceni. Ja i moi znajomi nie jesteśmy jednak zadowoleni.
Wiem, że Rec wywoływał zawsze różne reakcje - od zachwytu aż po nienawiść, dzielił widzów. Ja pierwsze dwie części uwielbiam, wystawiłem im najwyższe oceny. Jako fan tej serii, po prostu czuję się trochę oszukany, zostawiony na lodzie. Ale nie poddaję się, mimo wszystko czekam na kolejną część i powrót Manueli w roli Ángeli Vidal :)
No i w sumie - każdemu fanowi dwóch pierwszych części polecam pójść do kina, by wyrobić sobie zdanie na ten temat jak najszybciej :P Sam jestem ciekaw opinii rodaków ;)
właśnie obejrzałem i się zgadzam ze ta czesc jest najgorsza
Uwaga Spoiler!!!
*
*
*
*
*
*
*
od momentu zostawienie kamery przez glownych bohaterow czyli gdzies od 20 min rec traci swoj klimat i staje sie zwyklym filmwem o zombi (taka czarna komedia - moje zdanie), żeczywiscie z geneza mało ma wspolnego nawet nie wiemy czy akcjia dzieje sie z przed rec i rec2- film ogladalem po hiszpansku - nie znam zabardzo jezyka wiec mogli cos wspomniec, ogolem film słaby jakby nie z tej seri, ogladalem wiedzialem ze to rec ale wydawalo sie jakby to byly zupelnie rozne filmy.
Końcowka też mocno przesadzona ksiadz mowie jakies modly i zombiaki staja sie nieruchomi, jakos to bylo takie nijakie
Ogołem daje ocene 5/10 tylko z sentymentu ze to rec
Uwaga - MOŻLIWE SPOILERY!
=D
=D
=D
Z tym ustawieniem kamery na trzecią osobę się zgodzę, REC TRACI KLIMAT!
Z genezą ma niewiele wspólnego, ja nie takich wyjaśnień się spodziewałem, właściwie tutaj nie ma mowy o wyjaśnieniach. Co ciekawe, na weselu można dojrzeć z każdej strony jedne z najnowszych sprzętów (kamery, aparaty, komórki...), to tak jakby "geneza" działa się PO zamiast PRZED dwiema pierwszymi częściami.
I te modlitwy przez głośnik... Ciekawe, że w drugiej części ksiądz wypowiadał modlitwy w oczy zombiakowi, a ten nawet nie reagował, teraz płyną z głośników modły i wszystkie zombiaki się zatrzymują i przestają atakować... No, prócz dziadka, który miał w uchu zepsuty aparat słuchowy i pozostawał głuchy ;P
Tak na poważnie mówisz?
Jak dla mnie najnowsza część Rec'a to nie jest ani dobra kontynuacja serii ani dobry osobny film.
Raczej takie sraliz-mazgaliz, żeby ściągnąć fanów wcześniejszych części do kina :P
Mam jednak nadzieję, że nadrobią kolejną częścią.
No to Paco Plaza zepsuł nam serię... Zostaje wierzyć, że to Jaume Balagueró był odpowiedzialny za klimat Rec'a i czekać na czwartą część, którą reżyseruje sam.
I modlić się, aby w roli Angeli zagrała M.Velasco :) .
Też czekam na premiere w Polsce, zobaczymy co z tego wyjdzie :) .
Pozdr
nadal uważam że rec 3 to porządne kino co prawda mało odkrywcze ,lecz nadrabia świenym klimatem,chumorem sytuacyjnym,można narzekać na zmiane kamerki:) ale jest to na tyle sprytnie wplecione w fabułe że da sie przeżyć ,
i do tego to świetne i smutne zarazem zakończenie :),hiszpańska produkcja jest jak środkowy paluszek pokazany holywood i ich wersji rec .