Pierwsza częśc całkiem ciekawa, Jasne dużo niejasności ale dawno takiego horroru z takimi ujęciami nie widziałem. Oglądało się całkiem przyjemnie. 2ga część to mniej więcej to samo tylko więcej jatki mniej tego gęstego klimatu, ale nadal się przyjemnie oglądało.
No i teraz ja sie pytem co to ma być ta 3cia część? Nie wiedziałem czy płakać(bo taka słaba), czy śmiać się(bo niektóre sceny to mega przegięcie).
SPOILERY!
3 sceny mi utknęły w głowie jako totalna masakra, ale niestety się przy nich niemiłośiernie uśmiałem(troche z politowania)
-scena kiedy zombie(bo z demonami to miało niewiele wspólnego) gonią panne młodą jakiś przydupas mówi żeby ucikać, a ona mówi coś w stylu "Ni chuj@" mnie to zabiło ....
-motyw ze zbroją to śmiech na sali a ten z blenderem i wujkiem to już dno totalne ...
-kto się nie uśmiał jak para wychodzi a tu nagle wujaszek ich atakuje bo uwaga uwaga .... miał aparat słuchowy :D no ta scena to mnie zmiotła z powierzchni ziemi ....
generalnie dam 3/10 bo się kilka razy pośmiałem
Pierwsze 20 minut przewijałem. Gówno mnie obchodzi jakieś tam wesele :P Nadal nie mam pojęcia jak jeden wujaszek który po spadnięciu z balkonu stał się zombiakiem ( czy to nie chore ? ) zrobił ze wszystkich na weselu jakaś dziką hordę potworów . Dialogi fatalne a montaż też kiepski . W dodatku bohaterowie niewiarygodni a cały film zamiast horroru ma charakter komedii. Politowanie panny młodej nad matką zombii która chciała ją zabić było równie fascynujące co łażenie w zbroi templariusza i rozwalanie Zombiaków butelkami od szampana i blenderem :D Totalna beznadzieja. Wszyscy mówią że ten film to gówno a stawiają oceny 3 albo 4. Ja dam jeszcze niżej bo zepsuli całkiem nieźle zapowiadającą się serię. 1/10
a widzisz, trzeba było nie przewijać, gdyż na początku wujek mówi, że ugryzł go ostatnio jakiś pies, który wyglądał na martwego
Akurat ten moment oglądałem ale po seansie nie przypomniałem go sobie . Dzięki za sprostowanie :)