Ogólnie film całkiem niezły. To powolne wprowadzenie takie bardzo w hiszpańskim stylu. Cały klimat zepsuła mi tylko scena z piłą łańcuchową i podkładem muzycznym. Zupełnie nie pasowała jak dla mnie. Zakończenie fajne, można powiedzieć miłość aż po grób (albo i jeszcze dalej). Były też elementy komediowe i ukryty apel zachęcający do walki z piractwem :). Wg mnie ten film nie miał jednak typowego dla filmów hiszpańskich poczucia grozy i mrocznej atmosfery. Liczyłem na więcej, ale będzie 7, bo długo czekałem na te produkcje.