po pierwszych dwoch czesciach bylem zakochany w tych filach i z nadzieja szedlem z noga w gipsie i o kulach przez polowe Wroclawia by zobaczyc REC 3. polowe filmu przesiadzialem smutny tym co zobaczylem a przez reszte smialem sie bardziej przez lzy. nie mam pojecia jak mozna bylo to tak zepsuc. dziekuje i pozdrawiam ludzi ktorzy czekali 3 lata i sie zawiedli :)
Od momentu, w którym popsuła się kamera, było coraz gorzej. A początek zapowiadał się świetny.... Nawet bardzo :(
REC bez kamery to !@#%$^
Też jestem lekko zażenowany, a tylko dlatego że ta część nie była taka jaką ją zapowiadali kiedyś.
Gdyby wziąć go tylko za zwykly spinclip dodatek, bo ani to Prequel ani Sequel, co najwyzej Parallel (równoległe wydarzenia innego świadka), to można nawet przeżyć.
To jest zwykłe dojenie krowy, a czy ktoś obejrzy czy nie, zależy jak bardzo lubiał poprzednie części.
Porażka pojawia się kiedy fan oczekuje nie wiadomo jakiej fabuły, a potem wychodzi zażenowany z kina... sam należe do tej grupy.
Póki co przestańcie się żalić, że film beznajdziejny bo miał w sobie kilka wątków pozostawionych do interpretacji i porównania z poprzednimi częściami, co po części go ratuje i czyni lepszym. A sceny satyry pozostawie bez komentarza...to wogóle nie powinno się pojawić.... jednak wyolbrzymianie kilku przypadkowych takich scen jest nie na miejscu, tym bardziej jeśli ktoś dopiero przymierza się do oglądania.
Zobaczymy co tam w REC 4 przyszykują. W końcu to ostatnia część, chyba że wydoją jeszcze bawoła i zrobią REC 5, który niczym Genesis, pozostawi wiele wiele do życzenia :/
Pzdr.
słuchajcie. było tak :
wygrałem w konkursie bilet do multikina.
poszedłem.
nawet sie nie rozebrałem. w scenie kiedy wszyscy zaczynają nagle sie gryść wyszedłem z seansu i poszedłem do kawiarni na kawę :)
widziałem poprzednie części...ale..
ale...
takiego gówna to już dawno nie miałem okazji oglądać
ale serialnie.....
takie gówno że aż szkoda gadać.
nikomu tego nie polecam. jezeli ktoś za to zapłaci, to to pieniądze wypieprzone w błocko.