Podejdzie tylko fanom oldskulowego kina horror klasy B z dawnych lat- w stylu Martwicy Mózgu :) Ten film łączy w sobie to co najlepsze z tych dawnych produkcji... to jest w ogóle bardzo specyficzny styl, coś pokroju Od zmierzchu do świtu- niby na poważnie, krew się leje, ludzie giną, ale wszystko podlane kiczowatym poczuciem humoru... Nie dziwię się że film nie podszedł ludziom, którym podobały się poprzednie części- tamte były bowiem standardowymi horrorami/thrillerami, a ta część to całkowicie inny gatunek!
W jednej kwestii się nie zgodzę, chodzi o "standardowe horrory/thrillery". Dla mnie 1 jest rewolucyjnym, a 2 rewelacyjnym horrorem.
Martwice mózgu ogląda się z przyjemnością, a to coś co nazywa się REC3 powinno mieć całkiem inną nazwę, np. Wesele Zombie, albo Blenderem i Buławą