ale nie jest źle ... te oceny 1/10 to zwykłe "hejtowanie" ... dobry "masakryczny" film
Czemu nie ?
"Film – utwór audiowizualny, składający się ze scen, które z kolei składają się z jednego lub więcej (do kilkudziesięciu) ujęć."
Dokładnie. "Rec 3" oraz "Prometeusz", to najlepsze filmy jakie widziałem od dłuższego czasu w kinie. Hejty zrobiły jakąś nagonkę na oba te obrazy, ale to głównie w Polsce heh.. w prestiżowych rankingach są bardziej obiektywne opinie :)
Nie wiem jak mozesz porownac Prometeusza do tego syfu!! Prometeusz co prawda mial kilka niedociagniec ale moge z czystym sumieniem stwierdzic ze byla to najbardziej wymagajaca ekranizacja tego roku. Polece Prometeusza kazdemu kto chce zobaczyc ciekawy film... Reca 3 nie polecilbym najgorszemu wrogowi!
No 1/10 to nie. Jako horroru nie da się tego ocenić, ale jako horror/ parodię czy czarną komedię nawet daje radę :) Oglądając momentami nie wiedziałam czy twórcy traktowali swoje dzieło serio czy z przymrużeniem oka, powinnam się bać czy śmiać? SPOILER Wszystko przebija scena gdy w rytm hiszpańskiej muzyczki w klimacie komedii romantycznej panna młoda miota się z piłą przepoławiając dwójkę zarażonych. Pierwsza część była dobra i trzymała klimat, druga już słabsza, tą jeśli podejść do niej z humorem to ogląda się nieźle.
Dlaczego dałem niską ocenę? Bo oczekiwałem czegoś w stylu poprzednich części. Nie mam do nikogo pretensji bo jestem sam sobie winien ale mieszane odczucia po seansie zostają.
Jako osobny film (nie część trylogii) byłbym w stanie go zaakceptować. Ale... Niby była rozwałka ale strasznie wtórna. Słaba gra aktorów która mogła być powodem tego że komediowe sceny zamiast mnie śmieszyć żenowały (Pan Gąbka - litości, podobnie kamerzysta pokazujący thumbs up). Być może REC 3 pokazuje że temat na filmy o zombie się wyczerpał, choć osobiście obwiniałbym twórców za miałką historię.
ALE TO NIE MIAŁ BYC TAKI FILM.
To tak jakbyś kupił wino, które okazało sie sokiem winogronowym.
No spoko, podejdę z przymruzeniem oka, chciałem co prawda wino, ale i sok będzie dobry. Wymagającym klientem to Ty nie jesteś.
Wlasnie nie powinno sie podchodzic do tego filmu z przymrozeniem oka bo to nie jest nowy film... jest to kontynuacja powaznych dobrych horrowow jak chcieli sobie zrobic grindhouse to mogli zrobic a nie oklamywac widza i nazywac tego REC3.
'Masakra na weselu' bylby dobrym tytulem :D I wtedy wiedzialbym ze ide na Masakre na Weselu a nie na Rec3.
Poczekaj do premiery Lobo. Też wtedy napiszę, że poszedłem na Lobo, a dostałem "The Rock, Ostatni Czarnianin" i dostanie 1 w odwecie. The Rock na ekranie budzi politowanie, więc tak będzie.
Dokładnie :)
ANi to Rec, ani żadna geneza. Ot, kolejna historia o zombiakach jakich wiele.
nie porównuj grindhouse do rec 3,tarantino według mnie tworzy arcydzieła,jego filmy mają,klimat rewelacyjny humor.. a rec3?-PORAŻKA
Masz racje, nie powinienem porownywac filmow Tarantino...do tego zlepu obrazow...
Piękny komedio-horror romantyczny, doskonała bezpretensjonalna zabawa z zombie. Bardzo dobrze, że nie ma nic wspólnego z poprzednikami. Już w dwójce byłem lekko znudzony kamerą z ręki i durnymi rozwiązaniami fabularnymi. Tyle, że podpinanie tego filmu do sagi to już chamski marketing. To powinno być osobne dzieło np. pt. "Wesele żywych trupów". Geneza? To już dwójce bliżej było do genezy.