Po prostu ten film jest tak zrobiony żebyś czuł jakby to było naprawdę . . . Pierwsze 20 minut filmu jest kręcone zwykłą kamerą więc nie wymagaj jakiś specjalnych efektów :P taki jest urok tego filmu. A co do pozostałej reszty filmu uważam ,że nie jest on tak kiczowaty jak mówisz, może nie jest rewelacyjnym horrorem bo przyznam ,że parę scen jest przesadzonych ale i tak jest to dobry film. ;D

1 i 2 też były kręcone "z ręki" a jednak coś się działo :P

Zależy co się rozumie pod pojęciem "dobry film". Dla mnie dobrym i tylko dobrym filmem, jest np. 1408.
Wiem że jest kręcony żeby było jak naprawdę. Ale po cholerę dają taki kicz. CZasami nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać. Humor jest, ale jego poziom jest poniżej zera.

:) śmieszny...
Brakowało kręcenia z kamery, obrazu prosto z kamery (jak w poprzednich częściach). Ogólnie był to bardziej romantyczny film niż horror. Cała sceneria nie oparła się na tym żeby przeżyć, lecz na tym by odnaleźć ukochanego. I na koniec ta "romantyczna" część. Niezbyt podobał mi się ten film. Komiczną sceną była również scena, w której pan młody zabił swojego wujka. Albo chodzenie w zbroi po budynku :D
Dziwny film, spodziewałam się czegoś lepszego

reasumujac, chyba nawet nie zaluje pieniedzy wydanych na bilet... na sali kinowej smialem sie prawie do lez. TOTALNA PORAZKA - jako horror, lecz jako kiczowata komedia - sprawdza sie SUPER!