Paco Plaza już bez swojego kolegi, postanowił sobie zakpić z widzów i jak widzimy - udało się mu. W filmie jest pełno absurdów i oceniam go pozytywnie, gdyż dostarczył mi wiele zabawy. Zombie z aparatem słuchowym, panna młoda z piłą, Sponge John - tego nie zapomnę :)
Do tych co przeżyli wielkie rozczarowanie - Macie pecha.
Po pierwszych recenzjach myślałem że to naprawdę będzie kupa niemożebna. A wyszedł - wcale fajny filmik o zombiakach.
Jedyny, ale za to największy minus praktycznie kładzący tytuł - to totalne odcięcie się od pierwszych części. Tam był strach, klimat, wąskie pomieszczenia, noc i panika w oczach. Część 2 to piąta woda po kisielu, ale "Rec 1" zasiada bardzo wysoko na panteonie horrorów. A "Rec 3" to typowy filmik do puszczenia o 23:35 w środę na Polsacie.
Ale z drugiej strony - filmik bardzo fajny. Nie patrząc przez pryzmat pierwowzoru to niczego sobie. Są zombiaki, padają strzały, jest Wielebny, są panienki w spódniczkach - i szafa gra. Sporo wątków komediowych, które nie pozwalają patrzeć na film zbyt poważnie (typu miecz w torcie czy aparat słuchowy), ale do reszty trudno się przyczepić. Bardzo fajny motyw panny młodej z piłą mechaniczną, genialny podtytuł "póki śmierć nas nie rozłączy", nic bym nie zarzucił charakteryzacji i scenografii (sceny w deszczu... mmmm...) a i sama akcja w gruncie rzeczy bardzo fajna. Nawet zakończenie mi się podobało :-)
Jedynie co początek był rozwleczony, bogowie, 20 minut kamery pokazującej gości! Nuuudy, tym bardziej ze widz już wie że nie ma co się zapoznawać z bohaterami bo albo będą zaraz pożerani żywcem albo to oni będą kogoś pożerać.
Obiektywnie patrząc solidne warsztatowo 8/10.
Kto jest fanem REC może spokojnie od "10" odjąć "1" za brak Ángeli Vidal, "1" za zakończenie", "1" za humor", "1" za lokacje, "1" za muzykę, "1" za 'pauzowanie' zombie, "1" za klimat i jeszcze kolejne "1" za brak Ángeli Vidal :-) Czyli ocena w okolicach 2/10.
Zgadzam się w 100%! Nie było źle. Ludzie patrzą na Rec3, że "ble" to "kamerzysta" nie dostawał ataku padaczki jak to było w poprzednich częściach. A mi się to np już przejadło. No i fakt - za dużo gości na początku filmu. Szkoda, że wątek pożeranych dzieci w autobusie nie był rozwinięty. Swoją drogą.. cielaki.. spokojnie by im się udało. Aaaa, no i babka z kościoła w deche :D też mozna było zrobić z niej babcie-rambo i byłoby fajnie. No, ale cóż, czekamy na 4 część.