Ojojoj sory, błąd mi się tam wkradł, pomyłka z mojej strony "Blair Witch Project" jest przecież amerykańskiej produkcji, a nie hiszpańskiej...no cóż skleroza nie boli, przepraszam :)

Blair Witch Project jest zajebisty ale REC jeszcze lepszy. Nie wiem czego nie zrozumiałeś w BWP a tym bardziej w REC ale to już nie moja sprawa ;]

BWP fajny, ale ani odrobine straszny, przynajmniej dla mnie;] a REC nie wiem bo nie ogladalam

Wybacz że się wtrącę ale porównywanie obu filmów to zły pomysł. Poza stylem kręcenia nie mają ze sobą nic wspólnego. "REC" to typowy zombie movie a "BWP" to tak jakby "horror o duchach" tudzież zjawiskach nadprzyrodzonych ;)

Hm, różnie to bywa ale na przykład ja bałem się BWP jak zaraz nim musiałem wyjść do lasu, była to taka forma rajdu ;)
Według mnie o jako takim "strachu" nie mamy co tu mówić,
jednych straszy jednych nie, nawet jak jakiś znajomy
wyskoczy znienacka zza ściany i krzyknie "Bu!" może być straszny :)

Mam jedno pytanie do Ciebie XxXxxEVeRaxxXxX, czemu
według ciebie końcówka to wielkie rozczarowanie ?
Jak ja zobaczyłem końcówkę jeszcze bardziej mnie
to zaciekawiło i zacząłem wysilać swój umysł po to aby
samemu sobie ją 'dorysować' :) Wyjaśnienia mogą być różne
ale to ty powinieneś być ich stwórcą :)

A no tak i jeszcze popatrzymy na budżety tych oto
dwóch wyżej wymienionych filmów ;
Blair Witch Project (coś około 40 tys. Dolarów)
Rec (około 1,5 mln Euro )
Choć pieniądze nie mają za dużego znaczenia
tak to tylko przytoczyłem..

Pozdrawiam,
Dylan ;)

Dylan! Już Ci odpisuję! ha ha ha ha ha!! Powiem Ci więcej, końcówa to MEGArozczarowanie, bo człowiek się spodziewał, że na koniec dadzą jakiegoś zaj.ebistego zmutowanego mordercę, albo stwora, mutanta, strzygę, wiedźmę, ducha, wiewiórkę leśną z toporem...cokolwiek!A tu...du.pa, nul, ziroł, takie szambo dali :/.Cały film, nudny jak cholera, a człowiek z każdą minutą myśli: "kiedy coś się wreszcie zacznie dziać!"...i czeka....czeka, czeka, czeka...i się nie doczekał :// Powaga! To jeden z najgorszych "horrorów" jakie w życiu widziałam ;/