Zawiodłem się na tym filmie. Tak długo na niego czekałem i szukałem w sieci. W końcu kiedy go dostałem w swoje ręce od razu go "odpaliłem". Niestety, akcja rozgrywała się dość powoli (od połowy filmu) i mimo, iż działo sie trochę to jakoś zbytnio mnie to nie urzekło... [REC] jest troszkę podobny do Blair-Witch Procject. Taki sam typ kamery, ten sam strach przed nieznanym oraz śmierć wszystkich uczestników. Tylko, że [REC] niestety nie jest filmem opartym o faktach;/ Może gdyby tak było to trochę inaczej traktował bym ten film... Muszę jednak przyznać, że gdyby było więcej straszliwszych momentów (kamerzysta wchodzi na strych a tam.. buu:PP) to mogłoby być z tego naprawdę przyzwoite kino grozy... Mówiąc najprościej... film najgorszym nie jest, bo mało jest takich filmów i za to plus, a ze strachem to zależy jak na kogo działa:PP, ale podejrzewam, że gdybym znalazł sie w tej sytuacji co ta dziewczyna, to raczej nie brnąłbym w to, tylko jak najszybciej próbować uciekać:PP
jak liczysz na jakakolwiek odpowiedz to postaraj sie bardziej marny prowokatorze.do lekcji marsz.
A ja nie dopatrzyłem się tutaj nic z prowokacji :).
PS: 6/10 to też przecież pozytywnie :).
Oj wiesz on wszędzie węszy prowokacje, wydaje mi się, że słowa prowokacja używa zamiennie ze słowem komentarz:)
Dwie uwagi z mojej strony:
1. "Niestety, akcja rozgrywała się dość powoli (od połowy filmu)"
Akcja trwa już od 10 min filmu. Wiem, wiem. Pierwszy zombie odgryzający kawałek ciała pojawia się w połowie filmu...
Trochę cię nie rozumiem. Chcesz rozlewy krwi od razu po początkowych napisach?
2. "[REC] jest troszkę podobny do Blair-Witch Procject.(...)Tylko, że [REC] niestety nie jest filmem opartym o faktach"
Z tymi faktami w BWP to trochę tak nie do końca.
http://www.monolith.pl/blair/blairwitch/opromocji.htm
Blair-Witch Procject dostał dwie nominacje do złotej maliny czy jak się podobnie nazywa ta nagroda. Wiec napawde jest cudowny, wspaniały. Nic tylko oglądać.
MarGoL swego czasu "Lśnienie" Kubricka dostało złotą malinę dla najgorszej aktorki- Shelley Duvall (znakomita)oeaz dla najgorszego reżysera-Stanleya Kubricka (genialny)...i teraz mi napisz, że "Lśnienie" nie jest klasykiem i arcydziełem gatunku :) Złote maliny są często tak idiotyczne, że nie należy się nimi sugerować :D
Złota malina to pisało własnie widzialem dzisiaj w programie tv ;). Bo nie ogladałem tego BWP i w sumie nie bede oglądał.
Ja myślę,że z BWR i Rec łączy jedynie sposób kręcenia, poza tym są kompletnie różne, inny klimat przede wszystkim.
Nie oparty na faktach? A który był? Może Blair Witch? Skompromitowałeś się już na tyle Goku, że nie warto w ogóle podejmować z Tobą dyskusji. Żegnam ozięble.
No jak tam uważasz, każdy ma swój gust na temat filmów i każdy ocenia je inaczej. Trudno... Dość długo czekałem na ten film i jakoś mnie nie przekonał, mam po prostu inny gust... Podobał mi sie The Messengers (właśnie skończyłem oglądać), Amityville i jeszcze parę podobnych... A propo Blair-Witch... To sprawa wygląda następująco, ze tak do końca to nie jest oparty na faktach, ale kur** przecież ileż jest legend i temu podobne o tej miejscowości i pobliskim lesie. Więc COŚ na pewno kiedyś było skoro tyle tego jest na ten temat... Więc nie rozumiem o co ci facet chodzi!!!
Goku, sorry, ale po wypowiedzi: "Tylko, że [REC] niestety nie jest filmem opartym o faktach;/" można wywnioskować, że albo jesteś z gimnazjum, albo jesteś ziomalem, sorry, na prawdę...
Jak można w ogóle tak film oceniać?
Może inaczej - czego ludzie oczekują po horrorze tego typu? Nawet "M jak miłość" nie jest oparte na faktach, a co dopiero horror... kaman...
Film faktycznie trzyma w napięciu, ale bardzo doskwiera ta panika, ale to chyba normalne dla południowców. Wszyscy się wydzierają, latają jak porąbani. Gdyby u nas w jakiejś kamienicy były hałasy, to gdyby już ktoś wezwał policję to raczej na pewno nikt nie wyszedł by na korytarz, tylko siedział w domu, bo po co ma się pakować w jakieś tarapaty.
Co do montażu i pracy kamery, to jedni lubią brukselki drudzy nie. Jedni lubią Lśnienie ( ja nie, nawet książka mnie nie wciągnęła ) drudzy nie lubią Kubricka ( ja tak, za Odyseję ). Także nie ma co się chwalić tym kto jakie kino lubi i obrzucać mięsem innych.