Film był moim zdaniem dobry, jeden z niewielu które mnie przestraszyły. Były wprawdzie tylko trzy sceny podnoszące ciśnienie, ale za to w jakim stylu... Nie mniej jednak w kilku momentach miałam ochotę bardziej parsknąć śmiechem niż krzyczeć ze strachu, co w przypadku horroru jest raczej minusem;). Bieg kilkunastu wykrzywionych zombi na przełaj przez schody, w pogoni za reporterką i kamerzystą, wywołał powszechną radochę.
Wielkim plusem jest sposób kręcenia filmu - nadaje obrazowi pozory autentyczności, dźwięki, wrzaski, to wszystko upewniło mnie w przekonaniu o wyższości kina europejskiego nad amerykańskim. No i, niezaprzeczalną pochwałą dla "Rec" był pisk jakiejś pani z widowni podczas seansu;). Musiała się nieźle bać kobitka;). Konkludując - zachęcam do obejrzenia filmu, warto. Jak dla mnie 7+/10 punktów. pzdr.