Oczywiście nie uważam że nie ma lepszych, ale ten jest o tyle solidny że powinien bezproblemowo przekonać do siebie większość widowni, bez względu czy na co dzień zachwyca się ona Tropicielami Mogił, Suspirią, czy Cichym Miejscem. Film cały czas trzyma w napięciu, a poczucie pewnego ponurego zaszczucia obecnego chociażby w wyżej wymienionym Grave Encounters jest zastąpione ciągłą adrenaliną. Bohaterowie wiecznie są zagrożeni, wszechobecna beznadzieja ma nieco inny wydźwięk niż w większości tego typu filmów, mniej subtelny. Co nie znaczy że nie przekona fanów gatunku. Dlatego myślę że na początek przygody z Found Footage to dość przystępny tytuł