CZym ludzie sie zachwycaja? Fabuła tak prosta i idiotyczna ze az smieszy. Na poziomie 12 -latka. Wymyslona
tylko po to, zeby wsadzic w nia ząbiaków. Pomysł z latajaca kamera sprawdzil sie tylkow BWP. Fajna laska. I ta
scena z dziewczynaka i pilicjantem(ktos juz o tym pisal).NAjbardziej naiwana jaka widzilem w horrorze. Nie
wyobrazam sobie zeby ktoś sie nie domyslił co sie tam stanie. 1-2 sceny przy ktorych mozna sie przestarszyc
( oglądajac po ciemku samotnie )
ALE zobaczcie i oceńcie sami
POZDRO!
No fabula , pomysl na film bardzo marny. Klimat owszem jest ale slabe wykonanie. Ja dalem 6/10, tylko dlatego ze naprawde ogladajac samotnie po ciemnku są momenty w ktorych mozna sie wystraszyc.
ezi86a a co jest ciekawego w fabule: Amityville, Droga bez powrotu, Jestem legendą, Oszukać przeznaczenie (seria), Saw IV, Pulse, o i najlepsze Wojny Światów?? Argument odnośnie fabuły wyssany z palca :) Bo te filmy też jakoś oryginalną, dobrą fabułą nie grzeszą, a Ci się podobały :)
kto napisal ze w tych filmach fabula jest dobra ? tam akurat efekty są bardzo dobre... a filmy jak filmy...
Tutaj to normalnie jak w critersach jakis ... blok izolują jakimis tasmami, bo pies chory byl ;] no bez przesady ;]
I nie mowie ze film byl zly bo jest okej dlatego 6.
A czego się bardziej bałeś maszkary z [REC] czy pseudowampirów (pięknie komputerowo animowanych) z "I am Legend"?? I tu cytat:
"tam akurat efekty są bardzo dobre"-no nie wiem czy takie dobre bo jak na takie budżety jakie miały niektóre z wymienionych filmów to te efenty są żałośnie słabe :)
-> eemuu
Nie porównuj tych 2 filmów, to jednak to zupełnie inne film. Jestem Legendą, to coś więcej, niż tylko zombi i krew :)
"Jestem Legendą, to coś więcej, niż tylko zombi i krew :)"
Hahahahaahahaha więc czym jest "I am Legend"...bo ja głębszego przesłania w filmie nie widze (a jak już jakieś jest to w innych filmach zostało lepiej pokazane)?? Patos?? Efekciarstwo?? No nie wiem czekam na odpowiedź :D
-> -> eemuu
Pomimo tego że Jestem Legendą nie oddaje ducha książki, to jest to opowieść
o samotności, wyobcowaniu, nieprzystosowaniu jednostki. Pokazanie tragedii totalnego osamotnienia i wizja powolnego staczania się w szaleństwo z powodu tych okoliczności. A to, że amerykanie jak zawsze trochę przesadzili z bohaterskim zbawieniem świata to już inna bajka.
Natomiast co mamy w REC? Schemat: jakaś przypowieść o dziewczynce, obowiązkowo kościół, jakieś dziwne praktyki, no i oczywiście ostry hardcore z zombiakami. Połączenie BWP z 28 dni później i podobnymi. Fakt, że lepsze :)
Pozdro
mr_wtyczka teraz Ci pokaże, że zinterpretować można wszystko i w każdym filmie szukać jakiejś większej głębi.
Niech będzie [REC]
Więc film opowiada o świecie stojącym u progu pandemi nieznanego szczepu wirusa co może doprowadzić do zagłady ludzkości, opowiada o narastającym chaosie w kamienicy-domu (który powinnien się kojażyć z bezpieczeństwem staje się jego przeciwieństwem). Film opowiada o narastającym strachu i czekaniu na śmierć, o tragicznych losach dziewczynki uwięzionej na strychu (poruszony temat biologicznych eksperymentów na ludziach). Mówi również o prawdzie jaką starają się zarejestrować na kamerze Angela i Pablo. Prawdzie, która w innym wypadku pewnie nie została odkryta (wiadomo, że wszystko będzie zatuszowane). Film pokazuje, że we własnym domu człowiek może czuć się intruzem, a nasze mieszkanie może stać się śmiertelną pułapką. Film przedstawia też dramatyczną walke o życie (pokazuje wartość ludzkiego istnienia).
Dobra starczy bo jeszcze za jakiegoś wariata mnie wezmą (chyba, że już to nastąpiło). :)
tak tak .... a jestem legenda to dalszy ciag tego filmu "rec" , bo ten wirus sie zmutowal i will smith musi teraz walczyc z potomkami kobiety z anoreksja ;]
aha i zapomnialem dopisac , jesli chodzi o efekty w i am legend to nie porownoj tu czy bardziej sie balem kobiety czy zombi bo ani tego ani tego. W rec to tylko lekko mrugnelem jak tamta klapa z sufitu opadla.
Ale jesli chodzi o efekty to nawet te sarenki piegajace po ulicach , puste miasta , porosniete trawa, cala sceneria , luks. A tam co budynek oklejony taśma , można to bylo lepiej zrobic, nawet przy niskim budzecie.
ezi86 tak tak w przeciągu 3 lat Nowy York (betonowa dżungla) stała się jakąś sawanną z sarenkami i lwami (chociaż musze przyznać, że tak sztucznych zwierząt w filmie jeszcze nie widziałem)?? No raczej troche za szybko. Ja o wiele bardzie wole filmy oszczędne w środkach, bardziej realistyczne...a tego o "komputerowym" "I am Legend" powiedzieć nie można...no racja w [REC] maszkara na końcu też powinna być komputerowa, a taśma wokół domu to już wogóle powinnien być jeden wielki efent specjalny...wtedy to by był zaje@#$%y film, a nie to co teraz...A porównUJE maszkare z wampirami bo mnie więcej jest to ten sam typ "straszaka" tyle, że dzięki [REC] można zobaczyć wyższość charakteryzacji nad komputerową animacją :D Pozdro
Jak najbardziej popieram takie kino bez masy efektów dajace wykazac sie aktorom, juz trzeci raz powtarzam film nie jest zly , ale mozna bylo sie postarac bardziej, wiem jak wyglada krew .. napewno nie tak jak na tym filmie, to bylo poprostu dziwne. Co do maszkary ludzie z anoreksja sami w sobie sa straszni...brrr.
A jesli chodzi o Legend to ja go traktuje bardziej jako akcja/s-f. A Smith i tak jest jasniejszym punktem tego filmu niz efekty. Naprawde jest dobrym aktorem. I dlatego tak ocenilem ten film.
aha emuu i jeszcze jedno nie posprzataj chodnika pare miesiecy nie chodz po nim a zobaczysz jak szybko potrafi zarosnac ;] lwy fakt troszke nie pasowaly.
-> eemuu
Siadaj, -3 z odpowiedzi ;-)
Zapomniałeś jeszcze dodać, że film opowiada o dzielnych i niezastąpionych strażakach oraz o nieziemsko heroicznych dziennikarzach - operatorach, którzy pomimo tego, że są już 2 nogami na tamtym świecie dalej kamerują otaczającą ich rzeczywistość :)
Pozdrawiam
P.S. No i oczywiście jeszcze o kolejnym spisku Watykanu :)
ezi86- heh nie wiem czy jestem gotowy na taki eksperyment :D
mr_wtyczka-co to za ocena?? -3? A ja się tak starałem :D
Kiszczak
"napewno mają lepszą fabułe niz rec! Bez porównania!!"
No więc co jest wyjatkowego w fabule średniego remaku filmu o duchach(Amityville), kolejnym slasherze o mutantach goniących piękną dziewczyne (Droga bez powrotu), zabijaniu każdego w głupi sposów (Oszukać przeznaczenie), lub w kolejnych zabawach psychopaty (SAW IV), kolejnej walce z ufokami (Wojna światów)??
Ja jakoś nic tam lepszego niż w "REC" a nawet widze gorsze rzeczy :)
O i jeszcze jedno :) Masz 13 lat?? Skoro zaczynasz 12 gnoić??(Twój pierwszy post) :) :) :) No bo wiadomo 13 to już brzmi dumnie :D
Pozdro
hmm... biorąc pod uwagę całokształt wymienionych przez was filmów osobiście sądzę iż "REC" jest najlepszy... chociażby ze względu na to, że nie jest to kolejna "hollywodzka" produkcja. Chociaż tamte filmy też były fajne.
Jeden z pierwszych!:)
Sądzisz ze pomysł na "Oszukac.." nie był ciekawy i oryginalny?
Oglądając "rec" miłem wrazenie że tworcy mysleli : będą zombiacze. I co tu wymyśleć zeby było tanio i prosto w realizacji. Więc wymyslili taki naiwny banał.
Za to w Blair Witch Project( który tak na marginesie zerżnął sposob realizacji z Canniball Holocaust, pana prekursora wszystkich tego typu filmow) fabuła jest tak skomplikowana i niebanalna że bez manuala nie da rady sie połapać. Podobnie w Saw IV, Wzgorza maja oczy itd. itp. trzeba byc geniuszem intelektu zeby polapac sie w zawilosciach inrygi.
Co z tego,ze film (REC) ma banalna historie i bledy logiczne i jest zrobiony malym kosztem skoro porzadnie straszy (wg mnie) w przeciwienstwie do w/w tytułow?.BWP jak dla mnie jest o klase gorszy od hiszpanskiej produkcji. O obyczajówkach straszących gimnazjalistów typu: Piła IV , Amytivile i inne ścierwa nie wspomne bo szkoda klawiatury.
Jezeli chodzi o BWP , mam nadzieje ze jest to ten film co wiekszosc czasu ludzie chodzili po lesie nie mogac znalesc drogi , to napewno byl to film bardziej realistyczny. Jakbys mial mozliwosc obejrzec go w namiocie w lesie na laptopiku to bys sie posral ze strachu, kazdy maly szmer przenosilby cie w swiat filmu ;]Jezeli kiedykolwiek miales okazje takiego biwakowania w lesie to pewnie wiesz o czym mowie ;]
Natomiast zombie w bloku na strychu ? cala noc po tym filmie patrzylem w wizjer wypatrujac nadchodzącego zla , jednoczesnie przesluchują stare magnetofonowe kasety z rosyjska muzyka rozrywkową w celu odnalezienia recepty na niszczącego wirusa . Dopiero po 4 godzinach wpatrywania się w otwor drzwiowy ;] zorientowalem sie ze u mnie w bloku nie ma poddasza uffff.
-->BWP "bardziej realistyczny"?? to byl najglupszy film jaki w zyciu ogladalem .Nie porownuj tego gniota do REC bo to dopiero jest przerazajace.Grupka idiotow wchodzi do nieznanego lasu z mapa no dajcie spokoj.to tak jak dajmy na to Ja Ty i EEMUU weszlibysmy z mapa w dzungle amazonska no przeciez to jest tragedia,wogole najlepszy moment z filmu jak ten koles mowi wyrzucilem mape bo i tak nam sie nie przydawala hahah wtedy to juz sie w komedie zamienilo.Wiec tam fabula opierala sie na mapie.Jestem sklonny bardziej uwierzyc ze zapanuje jakis wirus i ludzie sie bede zamieniac w zombie niz walic na wyprawe survivalową w nieznany las i jeszcze w nim nocowac a na sam koniec pozbyc sie mapy.
chodzi o to ze sam las w nocy jest sam w sobie straszny. Nie zrozumiesz poki nie sprobujesz ;]
pewnie ze tak i to w starym drewnianym domu ,a nie w nowym betonowym budynku.... Nie ma to jak straszne bloki betonu :]
Po co takie porównywanie realizmu? Przecież oczywiste jest, że jeden i drugi film nie jest prawdziwą historią, więc o realizmie decyduje tylko i wyłącznie Twoja wyobraźnia. Największą zaletą BWP i REC jest brak kłujących w oczy błędów czy nieracjonalnych zachowań.
Obydwa filmy miały wg mnie tylko po jednym rzucającym się w oczy (w moim mniemaniu) nieracjonalnym zachowaniu i to zdecydowało, że daję najwyższą notę tym filmom.
Zwróćcie uwagę, że porównujecie filmy, które prezentują dwa różne gatunki horrorów: o duchach i o zombie. Ja lubię horrory i raczej bardziej "działają" na mnie filmy o duchach (jednak łatwiej uruchamiają wyobraźnię), ale REC naprawdę pokazuje, że można zrobić dobry film w tym, ostatnio mocno ośmieszonym, gatunku.