Mialem okazje obejrzec wczoraj ten film.Troszke ze sceptyzmem podszedłem do tego typu filmu ,gdyz po niesamowitym BWP i troszke zawodnym jak dla mnie Project monster ne wiedzialem do końca czego sie spodziewac po [Rec].
Może zaczne od poczatku.Sam pomysl na film wydaje mi sie trafiony.Ot dziennikarka pewnego programu ma za zadanie towarzyszyc strazakom podczas ich słuzby.Poznajemy więc paru bohaterow,ich zwyczaje, udzielaja wywiadów itp.Ta czesc filmu zaczynała mnie powoli przynudzac ale na szczescie zaczelło sie"coś dziać"Akcja dośc szybko przenosi sie do budynku w ktorym poznajemy mieszkancow i ich dramat.A tym dramatem okazało sie...no wlasnie.Starsza pani która wydaje z siebie krzyki i co tu ukrywac ma albo wścieklizne albo przypomina raczej zombie które pała zadza mordu.Od razu miałem nieodzowne skojarzenie z filmem"28 days later" Boyl'a.Szkoda bo schemat z zainfekowanymi ludźmi dziwna nieznaną chorobą jest już troche oklepany.Liczyłem ze rezyser zaskoczy mnie czyms nowym,tymczasem podał troche na nowo "odgrzany kotlet" tyle ze z amatorskiego ujęcia kamery.Jest w filmie pare mocnych scen i nawet przyznam szczerze niektore wbily mnie w fotel;)Żeby nie bylo ze totalnie gnoje ten fim skłamałbym gdybymnie napisal ze ujecia kamery, jej praca jest po prostu mistrzowska;)Swietne momenty gdy gaśnie swiatlo w kamerze, jest takie nerwowe wyczekiwanie co moze pojawic sie przed nami gdy zapali sie ono ponownie....Film rozkreca sie dosc mozolnie lecz warto ogladac go chociazby dla samej koncowki;)A ta po prostu powala na kolana o_O.Ujecia kamery w nightvision sa niesamowite.Szkoda ze rezyser wczesniej nie zdecydowal sie na ujecia w ten sposób.No i ta postac na końcu filmu odnaleziona przez naszych sympatycznych dziennikarzy...;]
Ogólem film dobry, lecz nie wybitny,Słaby początek, srednia dłuższa czesc filmu, ktorego ratuje mocna,zadziwiajaca wprost końcowka;)
Dla wielbicieli gatunku pozycja obowiązkowa.
Jak dla mnie 7/10
Pzdr 4 all;]