...moim skromnym zdaniem. :) Uwielbiam temat zombie, ale zazwyczaj traktuję go bardzo lekko. Śmieje się na tego typu filmach a wszelkie dreszcze emocji są podobne do tych z filmów sensacyjnych i wynikają ze scen pogoni i ze strzelanin a nie ze strachu. Ten film jest dla mnie wyjątkowy. Pierwszy raz widzę zombie, którego się nawet bałem. Wynika to zapewne z innego zawiązania akcji. Nie zaczyna się standardowo, ponadto nikt z głównych bohaterów nic nie wie. W każdym innym filmie taka zgraja zombie była by wybita w chwilę przez policjanta z budynku lub przez oddziały militarne z zewnątrz. Tu próbują, ale zdają się nie wiedzieć że śmiertelny jest tylko strzał w głowę i to jest takie fajne w tym filmie. Nie ma tu przyjaciela który powie bohaterowi jak ma sobie radzić w tym świecie, nie ma pomocy, jest izolacja, kwarantanna, nie ma gdzie uciekać i nie wiadomo jak pokonać wroga. Kończy się to tak jak się kończy i dlatego poza kilkoma nieścisłościami to film jest mega (jak na gatunek Horror a w szczególności Zombie Horror).
Podpisuję się pod tym. Tutaj pełna recenzja:
http://telewizjoner.bnx.pl/readarticle.php?article_id=32
Polecam film "28 dni później", to jest również naprawdę dobry film z niesamowitym klimatem (o zombie oczywiście)