W odróżnieniu od Sierocinca i Labiryntu Fauna do tego filmu podszedłem zupełnie nie przygotowany. "Rec? - A to może coś fajnego się o kamerkach dowiem?". Nie wiedziałem nic...miałem film na dysku - no to puszczamy! Ba-zing! Kto by się spodziewał, że jeden z najstraszniejszych i budzących niepokój filmów zaatakuje mnie znienacka...Kawał konkretnego, solidnego filmu grozy o sztampowym, lecz wciąż strasznym i realnym zagrożeniu w postaci wirusa budzącego w człowieku agresję. Oczywiście tak samo jak w przypadku Blair Witch'a, Cloverfield czy Cannibal Holocoust film ten nie miałby nic interesującego do zaoferowania gdyby nie użyto do niego kamery stylizowanej na amatorską. Gorąco polecam!