Czekaj, czekaj, czekaj! Chcesz mi wmówić, że niby masz twardą psyche, a REC i PA zrobiło na ciebie wrażenie?! Roflmao XD
Wiesz gdyby film był dobrym horrorem, wkręcającym się w psychikę jak otwieracz do butelek, to byłby klasykiem gatunku. Więc jak ty sobie wyobrażasz wybrać najstraszniejszy filmy z nie-klasyków? No ale jeśli miałbym wybrać już coś "straszniejszego" od REC czy PA, to do wyboru jest bardzo dużo filmów. Nawet taki filmik "Egzorcyzmy Emilie Rose".
Ogólnie rzecz ujmując w kategorii "papka horrorów, naszej ery" nie ma naprawdę strasznych filmów. Oczywiście, są takie które trzymają w napięciu, mogą zaskakiwać, ale nie ma ŻADNEGO filmu w trakcie którego należałoby sobie robić przerwy by odetchnąć i takiego po czym nie można byłoby spać (nie licząc takich slasherów, które straszne nie są, lecz są odrażające do granic możliwości).

No cóż, jak pisałem są gusta i guściki.
Jedni nie boją się skakać z bungie, ale boją ze spadochronu - i odwrotnie.
Do każdego filmu z gatunku "horror" staram się podejść w takim samym klimacie.
Bardzo dobra jakość filmu, wysokie nagłośnienie, duży odbiornik, ciemne pomieszczenie i odpowiednia pora emisji.
Akurat mnie OSOBIŚCIE te dwa filmy poderwały. W REC może właśnie ze względu na klimat.
Zwyczajna klatka schodowa taka jakie jak u nas w Polsce, amatorskie ujęcia. I to mi się podoba.
REC jest dobrym horrorem i jest to udowodnione w ocenie filmu (jak na ten gatunek bardzo wysokiej).

REC jest fenomenalnym horrorem,w odróżnieniu od kontynuacji która jest jawną kpiną i czystym skokiem na kasę na fali sukcesu.
Jestem zdeklarowanym fanem tego filmu,tego stylu i tego klimatu.
Klimat,świetnie to ująłeś,masz rację. Ten budynek,ta klatka schodowa.Tak, to jest to! Na deser zostaje nam poddasze...
Brawa dla twórców.

a nie wydaje się wam że ten klimat już gdzieś można było zobaczyć? Mi ten film wydaje się całkowicie zrobiony w klimacie Blairwitch Project, który jak do tej pory jeżeli chodzi o tego typu filmy zrobił na mnie największe wrażenie i robi za każdym razem kiedy do niego wracam.
Odnośnie REC'a. Pomijając kilka scen gdzie nagle wyskakuje odrażająca buźka nie ujął mnie kompletnie niczym i na pewno nie nazwałbym go horrorem. Ale tak jak mówił poprzednik, są gusta i guściki :)

Krol Sedesow --> to w koncu przedstawisz te horrory ktore w miare trzymaja poziom wedlug Ciebie? bo widze ze tylko pierdzielic umiesz.
pbco 123--REC jest w klimacie BWP ?:D jedynie co laczy te filmy to styl krecenia z pierwszej reki to wszytsko, tu podobienstwa sie koncza (BWR nawet nie jest pionierem tego stylu ktory byl wykorzystany juz w Cannibal Holocaust). Wedlug ciebie rec nie jest horrorem a BWP jest. Naprawde dobry jestes:D O BWP nie bede sie wypowiadal bo szkoda slow na ten chłam w ktory uwierzyli tylko tacy ludzie jak ty i tobie podobnym. Naprawde zrobic wam jakas psychoanalize trzeba by bylo zeby dowiedziec sie co bylo interesujacego w BWp oprocz wszechogarnioajacego lasu, wszechobecnej glupoty na ekranie w wykonaniu "aktorow" i ogarniajacej nudy.

.

No cóż.
Na temat BWP muszę się podpisać pod postem kolegi, bo tak naprawdę oprócz klimatu (dobrego klimatu), nie było w tym filmie nic strasznego. Jeśli REC nie jest dla Ciebie horrorem, to dlaczego BWP ma być?

No chociażby "Lśnienie" wgniotło mnie nieźle w fotel.

człowieku ja mam zato bardzo twardą psychike jedynie egzorcyzmy emily rose i rec zrobiły na mnie jakieś wrażenie śmieje się z ludzi którzy piszą że jakiś jest brutalny,nie dla ludzi,boje sie,nawet spotkałem się z wpisem "Ten film skrzywdzi waszą psychike,nie oglądajcie.." haha

Przestałem zostawiać komentarze na filmwebie bo to prowadziło tylko do zbędnych dyskusji. Tym razem postanowiłem zrobić wyjątek bo irytuje mnie to jak ludzie się zachwycają filmem REC.
Do filmu podchodziłem bez obejrzenia żadnych zapowiedzi. Oglądałem go licząc na dobry horror na podstawie opinii innych, a znaczna większość film sobie zachwalała. Zawód był duży bo naprawdę spodziewałem się czegoś bardzo dobrego no i chyba przesadziłem z tymi oczekiwaniami. Z początku napięcie było budowane całkiem nieźle, ale potem film stał się tak potwornie przewidywalny, że ciężko się oglądało. Nie byłem przerażony. Film nie wzbudził we mnie strachu. Cały strach który budował film był na zasadzie nagłego wyskakiwania zarażonych ludzi. Ot straszak z zaskoczenia. Dla mnie porządny horror to taki które zbuduje odpowiednie napięcie żeby zacząć też przerażać. Ten mnie w ogóle nie przeraził, a w pewnym momencie na te nagłe straszaki już nie reagowałem. Scena z chłopcem na strychu? Nie wiem jak można było tego nie przewidzieć. To było tak oczywiste, że "coś" tam będzie że to naprawdę trzeba mieć słabe nerwy by się wystraszyć. I to jeszcze bez żadnego elementu zaskoczenia tylko standardowo patrząc dopiero na ostatnią ścianę pojawia się chłopiec. Jakby to była 2 czy 3 to może bym się jeszcze wystraszył..
Mimo wszystko film nie był koszmarny. Widziałem gorsze produkcje. To się dało oglądać. Nie było tragicznie, ale żeby tak to wychwalać?

Co do innych filmów... Cóż. Ciężko wybrać coś z obecnych, a szczególnie z horrorów które odbieram jak horrory, a nie jak thrillery.
Na pewno pierwsza część PA była dużo lepsza od REC. Jestem na tyle łatwowierny, że po obejrzeniu jej musiałem sprawdzić czy ta historia to prawda (wiedziałem oczywiście, że nagrania nie są prawdziwe, ale czy to jakoś mocno jest związane z jakąś historią). Nie byłem jakieś strasznie przerażony, ale na pewno bardziej niż na REC. Druga część już tak bardzo mnie nie zafascynowała...
Oglądając Blair Witch Project byłem strasznie przerażony, ale to prawdopodobnie wina tego że byłem bardzo mały i takie filmy mocniej na mnie działały.
Silent Hill. Zrobił na mnie ogromne wrażenie gdy oglądałem go pierwszy raz. Teraz z resztą nadal do niego wracam.
Więcej nie wymieniam bo... większość obecnie horrów, a właściwie wszystkie oprócz wyżej wymienionych nie są dla mnie w ogóle straszne (włącznie z REC). Oczywiście są lepsze filmy podpisane jako horror, ale wypisałem te na których byłem choć trochę przerażony.
Mógłbym tu jeszcze wymienić Mgłę, ale jakoś nie potrafię patrzeć na to jak na horror.

Witam,
miałam podobne odczucia związane z tym filmem. Słyszałam tylko, że jest naprawdę straszny i przerażający, nie wiedziałam jakiego rodzaju zastosowano w tym filmie sposób straszenia ;) No i właśnie mnie takie filmy nie przerażają. Owszem, reaguję nieraz podskokiem na coś zaskakującego, ale dla mnie, to nie o to chodzi, nie to budzi niepokój czy miły dreszczyk emocji. Po prostu lubię umiejętnie zbudowaną atmosferę grozy, zagrożenia i napięcia. Ale to już są innego rodzaju filmy, choć też podpisane jako 'horrory'.

zgadzam się w 100% z kolegą :)

zgadzam się w 100% z kolegą :)

ja bym raczej zapytała co w tym filmie miało być strasznego. dawno się tak nie nudziłam na horrorze.

Paranormal Activity wyjątkowo! [REC] 2 również zrobił na mnie wrażenie!